"Z notatnika starego zrzędy"
Już siódmy tydzień mija od czasu, gdy poinformowałem Urząd Miejski o zniknięciu z ul. Zawidowskiej znaku drogowego "Czerwony Krzyż" (bardziej fachowo określony jako D22, chociaż raczej powinien tam być znak D21) przy wjeździe do szpitala. W odpowiedzi otrzymałem informację, kto jest zarządcą drogi. Oczywiście byłem i jestem świadomy, że Urząd Miejski nie jest bezpośrednim adresatem takich uwag, w swej naiwności miałem jednak nadzieję, że sprawie "nadany zostanie bieg" tym bardziej, że dla ułatwienia podałem "podpowiedź": znak (nieco zmaltretowany) leży w trawie - prawdopodobnie został usunięty w czasie prac energetycznych.
08.01.2014 19:20