morderstwo

Dwóch mieszkańców powiatu zgorzeleckiego zostało skazanych za brutalne zabójstwo 51-letniego Jacka F. oraz podpalenie jego mieszkania w celu zatarcia śladów. Sąd wymierzył im kary 25 i 20 lat więzienia. Szczegóły ujawnione podczas śledztwa są wstrząsające.

Do tragedii doszło w sierpniu tego roku na terenie stacji diagnostycznej w Gryfowie Śląskim. 17-letni Adam W. zaatakował ojca i zadał mu dwudziestocentymetrowym nożem co najmniej 35 ciosów. Na skutek odniesionych obrażeń Paweł W. zmarł. Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze poinformowała, że zakończono śledztwo w sprawie tych tragicznych zdarzeń.

Do zabójstwa doszło w środku nocy pod koniec października 2023 roku w Jeleniej Górze, wówczas 45-letni Patrycjusz T. zaczął skakać po zaparkowanych na ulicy autach grożąc ich właścicielom nożem. Następnie wszedł do mieszkania swojej babci, gdzie rozegrała się tragedia. Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze umorzyła śledztwo i podała powody tej decyzji.

Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze w miniony weekend informowało o ataku nożownika na 86-latkę. Mimo wysiłków, seniorki nie udało się uratować. Napastnikiem okazał się wnuk ofiary, który zaatakował i zranił również inną kobietę.

Dwóch mieszkańców powiatu zgorzeleckiego usłyszało prokuratorskie zarzuty za zabójstwo 51-latka. Po zabójstwie podłożyli ogień w mieszkaniu ofiary, by zatrzeć ślady. Za popełnioną zbrodnię może im grozić nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Od kilku godzin mieszkańcy Leśnej obserwują działania śledczych w jednej z kamienic w centrum miasta. Rozpytywani na miejscu mieszkańcy mówią, że mogło dojść do zabójstwa. O komentarz poprosiliśmy rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

31-letni Tomasz J. podejrzany jest o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 50-latka, mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.

Mieszkańcy wsi Ustronie koło Lwówka Śląskiego twierdzą, że doszło tam do morderstwa. Na miejscu pracowali policyjni technicy.

22 lutego 2019 roku w godzinach nocnych w jednym z mieszkań na terenie Bolesławca doszło do awantury domowej, w trakcie której 32-letni Sebastian R. przy użyciu noża zaatakował swoją konkubinę oraz ich 3,5 letnie dziecko.