sms

W poniedziałek 25 września w życie wchodzą przepisy, które mają utrudnić życie sms-owym oszustom. Firmy, które chcą klientom wysyłać informacje, muszą wpisać się na urzędową listę.

Grupa przestępców przez ponad miesiąc rozsyłała fałszywe wiadomości podszywając się pod firmę kurierską bądź zakład energetyczny. Wiele osób uruchomiło załączony do wiadomości link tracąc w ten sposób pieniądze. W tej sprawie Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości poszukuje osób pokrzywdzonych i również rozsyła wiadomości SMS.

Coraz więcej kupujemy przez internet. A przed Bożym Narodzeniem szczególnie. Oszuści dobrze o tym wiedzą i liczą na nasze świąteczne roztargnienie. Żeby nas okraść.

Cyfrowi złodzieje są coraz sprawniejsi. Działają w coraz lepiej zorganizowanych strukturach i coraz skuteczniej wyłudzają nasze dane, a potem czyszczą konta.

Metoda jest prosta: dostajesz sms: Odetną ci prąd. Zapłać natychmiast! Do tego dołączony jest link. Jeśli klikniesz, niewykluczone, że stracisz swoje oszczędności. Na to liczą oszuści.

Pomysłowość i bezwzględność oszustów przekracza wszelkie granice. Sposoby na wnuczka, urzędnika czy rachmistrza są szeroko znane, więc przyszedł czas na kolejne oszustwo – na kwarantannę. W sprawie fałszywych sms-ów wypowiedział się Główny Inspektor Sanitarny.

Choć ostrzeżenia o oszustwach płyną ze wszystkich stron, złodzieje nie ustają w swoich działaniach. Żerując na naiwności mobilnych użytkowników, stale szukają sposobów na ograbienie ich z oszczędności. Tym razem warto uważać na SMS, który może kosztować nas niecałe 200 zł.

"Masz nie oplacony mandat karny. W dniu 31.03.2021 twoj mandat zostanie przekazany do komornika z tytulu zaleglosci 10.00 PLN. Oplac teraz" (pisownia oryginalna) – SMS-y takiej treści pojawiły się u niektórych odbiorców. Lwóweccy policjanci ostrzegają: to oszustwo.