Do intymnego kontaktu nauczyciela z drugą dorosłą osobą miało dojść w szkolnym gabinecie. Mężczyzna został nagrany, a film przedstawiający jego nagi wizerunek szybko trafił do sieci. Nie pomogło usunięcie nagrania - powstały jego kopie, które były rozpowszechniane w zamkniętych grupach i za pośrednictwem innych elektronicznych nośników. Dotarł on do sporej grupy uczniów placówki a także ich rodziców.
Nauczyciel, którego nagi wizerunek jest widoczny w tym nagraniu, skierował do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wskazując, że doszło bez jego wiedzy i zgody do rozpowszechnienia tego materiału - podaje Muzyczne Radio.
Z dotychczasowych ustaleń wynika że do kontaktu intymnego doszło pomiędzy dwoma osobami dorosłymi. Nic nie wskazuje na to aby w jakikolwiek sposób w tą sytuację miały być zaangażowane osoby małoletnie. Prowadzone postępowanie dotyczy przestępstwa utrwalenia i rozpowszechnienia wizerunku nagiej osoby. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Mamy pewne przypuszczenia co do osoby która mogła rozpowszechnić ten filmik ale nie możemy ich ujawniać - powiedział Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Mnie osobiście to zbulwersowało i gdybym zobaczył to u swojego dziecka to od razu przekazał bym telefon z nagraniem policji. Trzeba dojść do tego czy dzieci są w posiadaniu tego nagrania - mówił jeden z członków rady rodziców.
Dyrektor szkoły, którego z nagranym nauczycielem łączą więzy rodzinne nie wyklucza, że filmik został rozpowszechniony właśnie teraz aby zdyskredytować jego kandydaturę w konkursie na dyrektora szkoły na następną kadencję. Zapewnia także że ze wszystkimi instytucjami podjął stosowną współpracę aby sprawę wyjaśnić. Władze Jeleniej Góry o sprawie poinformowały Dolnośląskie Kuratorium Oświaty, a te przekazało sprawę do rzecznika etyki zawodowej.
Napisz komentarz
Komentarze