Strażacy przyjechali do pożaru palącej się trawy nad stawem, ponieważ do miejsca pożaru był utrudniony dojazd, zatrzymali się. W tym czasie na drodze pojawił się motocyklista, który wykonywał manewr wyprzedzania, z naprzeciwka nadjechał następny pojazd. Kierowca motocykla zaczął hamować, rzuciło go na krawężnik, stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w tył wozu strażackiego – opowiada świadek zdarzenia.
Świadkowie zdarzenia twierdzą, że motocyklista jechał ze zbyt duża prędkością na drodze, gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h.
Napisz komentarz
Komentarze