20 lutego br. sędzia Sądu Rejonowego w Lubaniu skazał Tarasa B. na 6 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku, 10 miesięcy za jazdę pod wpływem narkotyków oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Od wyroku odwołały się obie strony - prokurator i obrońca oskarżonego.
Na posiedzeniu 10 września 2019 r. sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze nie uwzględnił apelacji obrony natomiast w części przychylił się do apelacji prokuratury, która wnosiła o 8 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Ostatecznie wymiar kary został zwiększony o rok, w sumie mężczyzna za swój czyn spędzi za kratami 7,5 roku.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 6 maja w Jałowcu w powiecie lubańskim, gdy kierujący pojazdem dostawczym marki Mercedes Sprinter, 26-letni obywatel Ukrainy zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącą rowerzystkę. W wyniku odniesionych obrażeń kobieta poniosła śmierć na miejscu, osierocając 12-letniego syna.
Jak ustalono, w czasie wypadku Taras B. znajdował się pod wpływem narkotyków. Z aktu oskarżenia wynika, że w organizmie 26-latka wykryto aż trzy rodzaje substancji narkotycznych – amfetaminę, metamfetaminę oraz THC.
W trakcie pierwszej rozprawy Taras B. przyznał się do spowodowania wypadku, jednak zaprzeczył, że znajdował się pod wpływem narkotyków.
Więcej o sprawie można przeczytać pod TYM linkiem.
Napisz komentarz
Komentarze