Mieszkająca w Rębiszowie koło Mirska 17-letnia Kamila w niedzielę (8.12) wyszła z domu udając się do internatu szkolnego w Lubomierzu. Gdy okazało się, że do niego nie dotarła rozpoczęły się poszukiwania nastolatki. Po kilku godzinach ciało dziewczyny odnaleziono kilkaset metrów od domu, w niewielkim strumyku, tuż obok betonowego przepustu znajdującego się przy drodze leśnej. Przy ciele denatki znaleziono plecak, telefon komórkowy oraz pustą butelkę po alkoholu.
Od chwili tragedii wszyscy pytają: dlaczego? Dlaczego tak się stało? Dlaczego zginęła tak młoda osoba? Czy i kto zawinił? Co było przyczyną śmierci Kamili?
11 grudnia przeprowadzona została sekcja zwłok nastolatki. Sekcja wykazała, iż 17- latka nie miała obrażeń, które wskazywałby na udział osób trzecich w zdarzeniu. Śledczy zabezpieczyli także materiał do dalszych badań. To czy dziewczyna była np. pod wpływem alkoholu, bądź innych środków będzie wiadomo dopiero za jakiś czas. Sekcja nie dała jeszcze pełnego obrazu sytuacji. – Pełnej przyczyny jeszcze nie znamy – tłumaczy Pan Marek Śledziona Prokurator Rejonowy w Lwówku Śląskim. Nie ma zatem mowy o zabójstwie. Inne wersje są nadal otwarte. Okoliczności zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury.
Napisz komentarz
Komentarze