Pożar wybuchł 27 grudnia po godzinie 9. Palił się budynek o długości 90 metrów. Niestety mimo wysiłków strażaków w wyniku silnego trującego dymu nie udało się uratować około 6 tysięcy indyków. Zwierzęta padły.
Akcję gaśniczą utrudniał fakt, że w środku znajdowało się 36 bel słomy. To bardzo groźny materiał podtrzymujący ogień i trzeba je cierpliwie dogaszać - relacjonował starszy sekcyjny Maciej Marcinkiewicz z PSP w Bolesławcu.
Po kilku godzinach walki z pożarem udało się zlokalizować wszystkie jego ogniska i obronić konstrukcje obiektu oraz budynku sąsiadujące z płonącym kurnikiem. Akcja gaśnicza zakończyła się po 13.
Trwa policyjne dochodzenie odnośnie przyczyn pożaru, kluczowa będzie opinia wydanej przez biegłego z zakresu pożarnictwa.
Napisz komentarz
Komentarze