Moment wejścia bolidu w ziemską atmosferę kamery zarejestrowały o 4:02 w nocy 5 stycznia 2020 roku. W Bolesławcu kamery zarejestrowały rozbłysk, a sam bolid widać jako odbicie w karoseriach i szybach samochodów.
O wiele wyraźniej zjawisko to zarejestrowała kamera monitoringu użytkownika YouTube.
Zjawiska te są bardzo rzadkie, ponieważ powstają wtedy, gdy przez atmosferę przechodzi obiekt nie tak mały, jak w przypadku zwykłego meteoru (czyli przeważnie wielkości ziarnka piasku), lecz większy, często kilku lub kilkunastocentymetrowy. Kiedy tak duży obiekt wpada w atmosferę Ziemi (co zwykle dzieje się przy prędkości kilkunastu-kilkudziesięciu kilometrów na sekundę), jego powierzchnia nagrzewa się do temperatury kilku tysięcy stopni. Wbrew powszechnej opinii, powodem wzrostu temperatury nie jest tarcie, ale silne sprężanie powietrza tuż przed czołem bolidu. Bolid zaczyna świecić jasno, a jego przelotowi niejednokrotnie towarzyszy grom dźwiękowy.
Napisz komentarz
Komentarze