Akcja ratownicza prowadzona była w trudnych warunkach. Schronisko jest położone na wysokości 1168 m n.p.m. Strażacy mieli jednak problem z dojazdem, bowiem wozy m.in grzęzły w śniegu. Z trudną trasą radziły sobie jedynie skutery i quady. Nieoceniona okazała się pomoc GOPR, który dowoził strażaków oraz sprzęt na miejsce. Spółka Sudety Lift uruchomiła system naśnieżania, którym w razie potrzeby dostarczano by wodę.
W schronisku zapaliła się sadza w kominie oraz składowany w kotłowni opał. Czterej pracownicy opuścili obiekt przed przybyciem straży pożarnej. W schronisku nie było turystów. Pożar został ugaszony około godziny trzeciej nad ranem. Nie ma dużych strat.
Zdjęcia: OSP KSRG Szklarska Poręba
Napisz komentarz
Komentarze