O ognisku, które zrobił sobie na własnym podwórku mieszkaniec Chmielenia, powiadomieni zostali policjanci Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim. Mężczyzna w ten sposób pozbywał się śmieci. Funkcjonariusze dostrzegli w ogniu ścinki materiałów oraz plastikowe butelki. Z paleniska wydobywał się duszący, gryzący dym. Z uwagi na trudność z ugaszeniem płonącej pryzmy śmieci na miejsce wezwano OSP Lubomierz. Ponadto policjanci dokonali sprawdzenia pieca c.o., w którym również ujawniono spalanie śmieci. Zarówno w kotłowni, garażu, jak i innych pomieszczeniach znajdowały się worki ze ścinkami materiałowymi przygotowanymi do spalenia.
Przepisy ustawy o odpadach wskazują jednoznacznie, że spalanie śmieci może odbywać się tylko w spalarniach. Osoba, która termicznie przekształca odpady poza miejscem do tego wyznaczonym podlega karze aresztu lub grzywny. Jeżeli natomiast w wyniku spalania poza spalarniami odpadów występuje zagrożenie życia lub zdrowia albo pogorszenie stanu powietrza, sprawca odpowiada za przestępstwo określone w art. 183 kodeksu karnego. Karą wówczas jest kara pozbawiania wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Napisz komentarz
Komentarze