Dzwoniąca na numer alarmowy kobieta poinformowała, że ma dość życia i zamierza ze sobą skończyć. Takie zgłoszenia są zawsze traktowane poważnie. Chodzi przecież o ludzkie życie.
Na miejsce udała się strażą pożarna, policja i pogotowie. Ratownicy zastali zamknięte drzwi od mieszkania zgłaszającej. Jednak słychać było, że w mieszkaniu ktoś jest. Ponieważ drzwi nikt nie otwierał, ratownicy zagrozili użyciem siły i wyważeniem drzwi. To poskutkowało i w progu ukazała się kobieta, która rzekomo chciała popełnić samobójstwo. Okazało się, że jest kompletnie pijana. Miała dwa promile alkoholu. W mieszkaniu znajdował się jeszcze mężczyzna, również pijany.
Kobietę przewieziono do izby zatrzymań gdzie ma wytrzeźwieć. Potem trafi na badania psychiatryczne, które będą miały potwierdzić czy rzeczywiście ma skłonności samobójcze czy też był to jedynie pijacki wybryk.
Napisz komentarz
Komentarze