Ciało 24–letniej Kamili w niedzielę po południu znalazła matka. Zaniepokojona dwudniowym brakiem kontaktu, przyszła do mieszkania i znalazła zwłoki córki skrepowane taśmą malarską. Tropy prowadziły wprost do partnera dziewczyny, 10 lat starszego Artura K., mieszkańca Kościelnika. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany i przyznał się do zabójstwa.
Z uwagi na to, że mężczyzna w chwili zatrzymania był pijany jego przesłuchanie odbyło się dopiero w poniedziałkowe popołudnie w Prokuraturze Rejonowej w Lubaniu. 34–letni Artur K. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Mężczyzna przyznał, że udusił i zgwałcił swoją partnerkę, nie potrafił jednak powiedzieć dlaczego dopuścił się tego bestialskiego czynu.
Dziś około 10. mężczyzna został doprowadzony na miejsce zbrodni, gdzie przeprowadzona została wizja lokalna. Według słów prokurator, na miejscu potwierdziły się złożone wcześniej wyjaśnienia.
Postawiliśmy mężczyźnie zarzut zabójstwa kwalifikowanego w związku z gwałtem. Dziś będzie kierowany do sądu wniosek o areszt, a jutro odbędzie się posiedzenie w sądzie. - usłyszeliśmy od Kamili Wolańskiej, prokurator Prokuratury Rejonowej w Lubaniu.
Za popełniony czyn mężczyźnie grozi kara od 12 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Napisz komentarz
Komentarze