Policjanci z Zawidowa podczas wykonywania czynności służbowych na terenie gminy Sulików zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Opel Signum. W pojeździe znajdował się kierowca oraz pasażer. Gdy policjanci zbliżali się do pojazdu jego kierowca agresywnie ruszył i cofając uderzył w przód radiowozu, a następnie odjechał z miejsca kontroli. Funkcjonariusze udali się za uciekinierem i w rejonie stawów w gminie Sulików ponownie zatrzymali pojazd do kontroli. Jak ustalono kierowca uciekł, ponieważ miał zabrany dowód rejestracyjny i bał się mandatu. Zapytany o pasażera powiedział, że go nie zna i z nieznanych mu przyczyn uciekł on w stronę stawów.
Policjanci znając dobrze ten teren wiedzieli, że o tej porze roku może tam być niebezpiecznie z uwagi na podmokły teren, dlatego nie zastanawiając się natychmiast zaczęli poszukiwania. Po kilkunastu minutach w jednym ze stawów zauważono zanurzonego mężczyznę.
Jak się później okazało był to 33-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Leżąc w wodzie był nieruchomy, nie było możliwości nawiązania z nim kontaktu. Policjanci działali szybko i intuicyjnie. Bez wahania weszli do wody i wyciągnęli 33-latka, któremu niezwłocznie udzielili pierwszej pomocy. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało mężczyznę do szpitala celem udzielenia mu dalszej pomocy medycznej.
Jak ustalono mężczyzna doznał hipotermii i gdyby nie wytrwałość i zaangażowanie funkcjonariuszy mogłoby dojść do tragedii.
Napisz komentarz
Komentarze