Sprzeciw dla planów spółki Eurovia Bazalty S.A.
Kiedy w ubiegłym roku Spółka Eurovia Bazalty wystąpiła z wnioskiem o zmianę kierunku rekultywacji wyrobiska Kopalni Bazaltu „Księginki” być może nie podejrzewała, że wywoła takie niezadowolenie wśród mieszkańców Lubania. Trudno się dziwić, bo wnioskowana zmiana ma polegać na zasypaniu wyrobiska 13 milionami ton odpadów. Za powstrzymaniem działań opowiedzieli się zarówno parlamentarzyści, władze miasta jak i mieszkańcy Lubania. Obawy dotyczą wielu aspektów. Umieszczenie takiej ilości odpadów może wpłynąć na jakość wód podziemnych na tym terenie, doprowadzić do likwidacji kolonii lęgowych wielu gatunków ptaków, a także uniemożliwić rozwój infrastruktury rekreacyjnej na niedalekiej Kamiennej Górze.
- Programy czy strategie miasta przewidują dla tego obszaru funkcje rekreacyjno-przyrodniczą, przecież tutaj mamy Kamienną Górę, obszar Wielkiego Lasu Lubańskiego. To są tereny, na których mogą być urządzone ścieżki biegowe lub rowerowe. Biorąc pod uwagę całokształt opinia miasta jeśli chodzi o zmianę kierunku rekultywacji poprzez zasypanie tej wielkiej niecki była negatywna. Przede wszystkim dlatego, że po pierwsze proces ten trwałby kilkadziesiąt lat, także wszelkie plany na ten teren przez te kilkadziesiąt lat byłyby zniweczone - nadmieniał Tomasz Bernacki, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej.
Na początku tego roku mieszkańcy wyrazili stanowczy sprzeciw wobec planowanych zmian. W akcję protestacyjną włączyło się Regionalne Centrum Edukacji Ekologicznej przy Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Lubaniu, które zorganizowało zbiórkę podpisów pod protestem.
- Było bardzo duże zainteresowanie akcją przez mieszkańców Powiatu Lubańskiego. Te ilości podpisów wręcz przerosły nasze oczekiwania, bo łącznie zebraliśmy 6243 podpisy. Listy zostały przekazane do Starostwa Powiatowego - podaje Agnieszka Łasica, pracownik RCEE w Lubaniu.
Sprzeciw wobec planów Eurovii wyrazili również lubańscy radni. W grudniu jednomyślnie przyjęli treść apelu do Starosty Lubańskiego w tej sprawie, a podczas ostatniej sesji Rady Miasta podjęli uchwałę dotyczącą przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru położonego w południowej części miasta Lubań.
- Rada Miasta Lubań podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego między innymi terenu po wyrobisku „Księginki”. Bardzo się cieszę, że jest to owoc wspólnej pracy wszystkich radnych, ponad wszelkimi podziałami, bo przecież jest to nasza wspólna sprawa. Podjęcie tej uchwały to kolejny etap sprzeciwu rady miasta wobec zamiarów wożenia odpadów do naszego miasta, do tego wyrobiska - zaznaczał Przewodniczący Rady Miasta Lubań, Kamil Glazer.
Przyjęcie uchwały wiąże się z planami dotyczącymi kierunku rekultywacji zgodnego z polityką przestrzenną i strategią rozwoju miasta. Jednak ostateczna decyzja w sprawie wydania opinii dla spółki pozostaje w gestii starosty lubańskiego, do którego trafiła już opinia władz miasta i listy protestacyjne mieszkańców.
Dotacja na piece
Już nie refundacje, a dotacje. Nastąpiła zmiana w sposobie udzielania wsparcia przez Gminę Miejską Lubań przy wymianie źródeł ciepła na bardziej ekologiczne rozwiązania. Według nowego regulaminu po środki z budżetu miasta lubanianie będą wnioskować już nie po, a przed podjęciem działań.
- Uchwała przewiduje, że będą udzielane dotacje w wysokości aż do 85% wartości zadania, czyli wymiany źródła ogrzewania Jest to bardzo wysoki próg porównywalny z datacjami unijnymi. W Lubania te wartości kwotowe nie mogą przekroczyć 6 tys. złotych w przypadku domu jednorodzinnego czy 4 tys. złotych w przypadku mieszkania – podkreśla Tomasz Bernacki, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej.
Dotacja przyznawana będzie na pokrycie kosztów zakupu urządzenia grzewczego lub w przypadku podłączenia się do miejskiej sieci ciepłowniczej zakupu materiałów i usługi montażu wewnętrznej instalacji ciepłowniczej. Podobnie jak w latach poprzednich, wnioski rozpatrywane będą według kolejności złożenia i kompletności dokumentacji. Jak zaznacza T. Bernacki można liczyć na pomoc przy wypełnianiu wniosków ze strony pracowników wydziału. Szczegóły i druki wniosków oraz termin rozpoczęcia naboru będą dostępne na internetowej stronie miasta.
Nowa pozycja na rynku wydawniczym
„Jak Lubań stał się naszym domem” autorstwa Teo Łagowskiej i Marty Lupy to nowa publikacja na rynku wydawniczym. Książka jest zbiorem opowieści, wspomnień i historii napisanych na podstawie rozmów z pierwszymi mieszkańcami polskiego Lubania. Cenny zapis doświadczeń osób, które swoją codzienną pracą i życiem zbudowały swoje miasto skłania do refleksji i zachęca do poznania wspomnień naszych bliskich.
- Ta książka jest opowieścią o osobach konkretnych mających imię i nazwisko. Mających swoje wspomnienia oraz bogactwo doświadczeń, z którymi przyjechały z różnych miejsc. Często te wspomnienia są ciekawostką, perełką, zagwozdką. Dla mnie osobiście chyba najważniejsze jest w tym to, żeby zachęcać do kolejnych takich rozmów z osobami, które mamy dookoła siebie, póki je mamy dookoła siebie - podsumowuje Teo Łagowska, współautorka książki.
26 lutego o godz. 18:00 odbędzie się spotkanie online z autorkami. Spotkanie będzie transmitowane na żywo na FB miasta. Zachęcamy do wzięcia aktywnego udziału w spotkaniu i zadawania pytań w komentarzach.
- Jestem na świeżo po lekturze książki „Jak Lubań stał się naszym domem” i bardzo cieszę się, że niedługo będę mogła zadać pytania autorkom książki Teo Łagowskiej i Marcie Lupie. Również Państwo mają okazję zadać pytania autorkom, przeczytać książkę i zapoznać się ze wspomnieniami dawnych lubaniaków - zachęca Krystyna Sławińska, poetka i członkini Dolnośląskiej Grupy Literackiej „NURT”.
Wszystkich zainteresowanych nabyciem publikacji zapraszamy do lubańskiej Informacji Turystycznej.
Napisz komentarz
Komentarze