Problem zdaje się być znany wszystkim. Wszyscy też zdaje się wiedzą jak jemu zapobiegać, jak należy się zachować i co należy czynić, aby miejsca z których codziennie korzystamy były „zdatne” do tego korzystania. W czym tkwi problem? Co roku, kiedy już coraz bliżej do wiosny, problem uwidacznia się w miejscach, które winny być wizytówką miasta i jego mieszkańców - miejskich skwerach i trawnikach, które w wyniku braku wyobraźni właścicieli czworonogów zamieniają się w swego rodzaju „pole minowe”. Całość stanowi wówczas marny widok pod względem estetyki. Poczucie bezkarności zmienia się jednak zwykle bardzo szybko w poczucie złości na samego siebie, kiedy przychodzi moment poniesienia sankcji karnej – na własnej skórze, nie psa.
Straż Miejska apeluje
Osoby utrzymujące zwierzęta domowe ponoszą pełną odpowiedzialność za ich zachowanie, tj. między innymi za natychmiastowe usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez te zwierzęta w obiektach i terenach użytku publicznego. Wiosna zbliża się dużymi krokami, zatem patrole terenowe jak również operatorzy monitoringu zwracać będą teraz szczególną uwagę na tego typu wykroczenia - przypomina Komendant Straży Miejskiej w Lubaniu Jan Baniak. - Ponadto każdy z właścicieli zobowiązany jest do dołożenia starań, aby ich zwierzęta były jak najmniej uciążliwe dla otoczenia oraz nie zakłócały spokoju domowego. Pamiętajmy również, że celem przeciwdziałania zjawisku bezdomności psów, ustawodawca nałożył na ich właścicieli obowiązek nie tylko bezwzględnego sprawowania kontroli, ale również zakazał puszczania ich bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna. Oznacza to, że puszczając swojego czworonoga bez smyczy, nieroztropny właściciel naraża się nie tylko na karę grzywny do 1000 zł za wykroczenie z art. 77 kodeksu wykroczeń, ale również jeśli jego pies nie zostanie w sposób właściwy oznakowany, kto jest jego właścicielem (np. identyfikatorem przy obroży) - na sankcję w postaci grzywny do 5 000 zł za naruszenie zakazów określonych art. 37 ustawy o ochronie zwierząt.
Straż Miejska w Lubaniu apeluje do właścicieli zwierząt o rozsądek i przypomina, że miasto monitoruje dziś 29 obrotowych kamer. W przypadku ujawnienia któregoś z opisanych czynów zabronionych nikt nie powinien mieć do nikogo pretensji za brak tzw. taryfy ulgowej. Prosi się również samych mieszkańców o czujność i odpowiednią reakcję – w myśl poczucia obowiązku o wspólne dobro i znanej zasady, że jeśli sami nie zadbamy o własne podwórko, to nikt za nas tego nie zrobi.
Napisz komentarz
Komentarze