W artykule Linie kolejowe. Rewitalizacji nie będzie? pisaliśmy o problemach z jakimi może spotkać się plan rewitalizacji ośmiu linii kolejowych na terenie Dolnego Śląska. Aż pięć z nich przebiega na naszym terenie. Między innymi chodzi o linię Gryfów Śląski - Świeradów-Zdrój.
Na rewitalizację linii kolejowych samorząd województwa wnioskował o ponad miliard zł z Krajowego Programu Odbudowy na remonty nieczynnych linii kolejowych i modernizację taboru. Mimo pojawiających się trudności w samorządzie są pełni optymizmu i mają nadzieję, że fundusze na realizację inwestycji się znajdą.
Mamy tego namacalny dowód. Rozpoczęły się bowiem pierwsze prace związane z rewitalizacją dolnośląskiej linii kolejowej Gryfów Śl. - Mirsk - Świeradów-Zdrój. - Aktualnie trwają prace przygotowawcze pod właściwą budowę, czyli niezbędne wycinki czy usuwanie starej infrastruktury - powiedział Radiu Wrocław Tymoteusz Myrda z zarządu województwa. Pierwszy etap prac ma potrwać około 4 miesięcy.
Póki co jest to jedynie pierwszy etap. Teresa Zembik, radna sejmiku województwa w mediach społecznościowych podzieliła się informacją, że przetarg na drugi etap prac zostanie ogłoszony.
- Mam nadzieję, że ożywi się nie tylko ruch turystyczny ale również ożywi tamten obszar województwa i pozwoli mieszkańcom sprawnie się przemieszczać - zaznaczył Tymoteusz Myrda.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli samorządu województwa, to pierwsze pociągi wyremontowaną linią powinny pojechać pod koniec przyszłego roku. Koszt rewitalizacji linii szacuje się na około 60 milionów złotych.
Napisz komentarz
Komentarze