Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 17:03
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Zatrzymanie prawa jazdy niezgodne z konstytucją? Sąd Najwyższy zabiera głos

Kierowcy w Polsce od 2015 roku masowo tracą prawo jazdy, a to za sprawą przepisu, który umożliwia policji zatrzymanie dokumentu za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Tymczasem Sąd Najwyższy ma do tego poważne wątpliwości i składa wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności przepisów ustawy o kierujących pojazdami.
Zatrzymanie prawa jazdy niezgodne z konstytucją? Sąd Najwyższy zabiera głos

Autor: fot. News4Media

Oskarżenia Sądu Najwyższego są poważne, jej pierwszy prezes zarzuca przepisom brak podstawowych gwarancji proceduralnych dla osób, którym zatrzymano prawo jazdy na podstawie tego przepisu.

Sąd Najwyższy wskazuje, że zarówno organy administracyjne, czyli starości rozpatrujący wnioski policji o zatrzymanie prawa jazdy na tej podstawie oraz w toku postępowania odwoławczego, jak i sądy administracyjne zajmują takie same stanowisko. Jedynym dowodem przekroczenia przez kierującego pojazdem prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym jest informacja od policji.

W tej chwili  starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy po wpłynięciu informacji od policji o przekroczeniu dopuszczalnej prędkości. Decyzję wydaje na trzy miesiące, z nadaniem jej rygoru natychmiastowej wykonalności.

Zdaniem Sądu Najwyższego kierowcy nie mają w takiej sytuacji żadnych możliwości ochrony swoich praw zarówno w postępowaniu administracyjnym, jak i przed wymiarem sprawiedliwości. Nie mogą też  kwestionować prawidłowości pomiaru prędkości stwierdzonego przez policję.

"Nadanie kompetencji do arbitralnego decydowania o zatrzymaniu prawa jazdy organowi kontroli ruchu drogowego, głównie policji, bez możliwości weryfikacji okoliczności ją uzasadniających przez organ administracyjny i sądowy, nie jest do pogodzenia z zasadami obowiązującymi w demokratycznym państwie prawnym" - wskazuje Sąd Najwyższy. 

W rzeczywistości w kwestii decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy decyduje policja, a jej stwierdzenia nie podlegają żadnej weryfikacji. Do podobnych wniosków doszedł również Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, który wskazywał, że starosta odbiera dokument kierowcom przekraczającym prędkość bez wyjaśniania sprawy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mama 22.04.2021 12:56
Kary powinny być wysokie zabierać prwojazdy bardzo dobrze dość. Badyterki na drogach ćpuny pjaki i szaleńcy nie powinni mieć prawo jazdy

xyz 22.04.2021 00:19
Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Pomiar z radaru policyjnego (pod warunkiem, że nie ze słynne Iskry 1) ma nie być wystarczającym dowodem dowodem przekroczenia prędkości dla wymiaru sprawiedliwości. Sędzia przywrócony wyrokiem sądu nie może wrócić do pracy, bo inny sędzia, jego szef, kwestionuje wyrok sądu. Wygląda na to, że nadworny politruk partii będącej obecnie u steru władzy, który mógłby spokojnie udzielać korepetycji mediom Korei Północnej, jak się robi propagandę, drugi po Frogu pirat drogowy RP, będzie mógł wkrótce bezkarnie łamać ograniczenia prędkości. Kabaret, przy podejściu do prawa obecnie rządzących, to bardzo poważna instytucja. A najgorsze jest to, że to wcale nie jest śmieszne.

Lubaniak 21.04.2021 21:11
Jasne , argumentacja SN jest jak najbardziej oczywista, ale jak w tej sytuacji poskromić ***i drogowych. Są dwa sposoby, żeby osiągnąć cel : 1. Na 90 dni "zwiesić działanie prawa o ruchu drogowym" :-) , dać całkowitą swobodę kierowcom (rozsądni nie będą jeździć ), po 90 dniach można już będzie wyjechać bezpiecznie na drogi, bo ***i już nie będzie. 2. Zaostrzyć prawo nie łamiąc Konstytucji, zwłaszcza w zakresie kar finansowych , wprowadzając np. minimalny mandat za 1 pkt taryfikatora - 1000 zł., albo jak np. w Szwajcarii itp, mandat w wysokości procentowej od uzyskiwanych dochodów. Inaczej z każdym dniem jazda samochodem będzie walką o przeżycie.

EleonoraII 22.04.2021 09:43
Jestem za wprowadzeniem modelu Szwajcarskiego, w końcu bezrobotni, będą mogli się wyszaleć, brak dochodu do tego ich upoważni . Bravoo

Lubaniak 22.04.2021 11:08
Do EleonoraII - na bezrobotnych też można ustanowić skuteczne kary...

EleonoraII 22.04.2021 13:20
Pewnie nie masz pojazdu i tak cię boli auto na drodze. Sam się ukaż masz, dyby przed basztą zapnij się tam i stój.

Lubaniak 23.04.2021 00:16
Do Eleonorall - z pełnym szacunkiem - jeśli chodzi o karę, to ..."Sam się ukarz"...piszemy przez "RZ". Natomiast Ty chcesz abym się tobie ukazał? Nie wiem po co? Widzę, że mam do czynienia z osobą , która miernie zna ortografię. No cóż, w tej sytuacji nie będę z Tobą prowadził dyskusji na temat oczywisty - ochrona zdrowia i życia ludzkiego, przed kierowcami , którzy do tych wartości szacunku nie mają.

nil 21.04.2021 14:52
bodnar nie jest RPO ,tylko pełni jego obowiązki a raczel obowiązki rzecznika opozycji totalnej i mniejszości seksualnych.

Emeryt 21.04.2021 19:52
„NIL” chyba Cię poniosła fantazja. Twój rzecznik to chyba „ZERO” Daj sobie na wstrzymanie z twoimi poglądami bo przemawia przez ciebie frustracja. Nie masz z kim pogadać i się wyżalić? Nikt nie chce ciebie zrozumieć? Jaka szkoda.

zulu 21.04.2021 14:23
Określenie Polski jako państwo prawa to duże nadużycie.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama