Wczoraj w nocy (26.08.2021) członkowie Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc pracujący przy projekcie Podziemia Kamiennej Góry w Lubaniu ogłosili – Osiągnęliśmy zamierzony cel! Niestety nie oznacza to, że udało się już wejść do sztolni. Przed poszukiwaczami jeszcze parę przeszkód choć tą, która była najtrudniejsza, czyli ziemny zawał, udało się już pokonać
Powiązane: Podziemia Kamiennej Góry w Lubaniu wciąż bronią tajemnic
Ostatnie 3 metry zawału przed ścianą były najtrudniejszym odcinkiem do pokonania. Występująca na tym odcinku warstwa spieczonego bazaltu z gliną, obsypywała się przy wbijaniu KS-ów i wybieraniu urobku. To, co zajmowało do tej pory półtora dnia, teraz zajęło dwa i pół. Wytrwałość i zaangażowanie pracowników firmy AMC przyniosły pożądane rezultaty. - czytamy w mediach społecznościowych.
Wczoraj górnicy z firmy specjalistycznej AMC dotarli do części podziemi, które nie zostały wysadzone a są zabezpieczone kamiennymi usypiskami i betonowymi ścianami. W tej chwili poszukiwacze znajdują się na skrzyżowaniu sztolni nr 1 i śluzy gazowej. Aby pójść dalej konieczne jest przeprowadzenie kolejnych badań.
Na wprost, pokonując dwie ściany drewniano-betonowe, między którymi znajdują się ułożone kamienie bazaltowe, mamy tylko 10 m, żeby wejść do wnętrza podziemi. Drogą przez śluzę - mamy do pokonania aż 36 m, ale jeśli okaże się, że obudowa śluzy jest w dobrym stanie, to wejście tą drogą będzie praktycznie bezkosztowe. Wchodząc na wprost, trzeba będzie stawiać obudowę drewnianą, gdyż po usunięciu kamieni stojaki nie będą już rozpierane. Żeby to określić potrzebne są kolejne badania.
Dziś prace polegać będą na zbadaniu jak długi jest bufor między ścianami przegradzającymi sztolnię nr 1 i w jakim stanie jest obudowa chodnika na tym odcinku. Wykonane zostaną również badania śluzy gazowej.
Informacje te niezbędne są do określenia, którą drogą wejdziemy do wnętrza góry. - informują poszukiwacze.
Znaleziono również kolejne artefakty. W trakcie prowadzenia wykopu wydobyto długie na 2,5 m wiertło, fragmenty przewodów elektrycznych oraz masę drewnianych elementów zawalonej sztolni. Wczoraj trafiono na złamany kilof, puszkę elektryczną i dwie oprawki do żarówek, jedna przykręcana do stojaka a druga z możliwością zawieszania na haku.
Dla kogoś mogą być to śmieci, dla nas jest to historia tego miejsca – piszą poszukiwacze.
Cały czas proszą też o wsparcie finansowe projektu, bo podziemia Kamiennej Góry wciąż zaskakują i mnożą koszty. Możecie zrobić to wpłacając datki poprzez zrzutkę.pl bądź biorąc udział w licytacjach na Facebooku Podziemia Kamiennej Góry w Lubaniu.
Powiązane: Zapraszają na wirtualny spacer do wnętrza Kamiennej Góry w Lubaniu
Grafika poniżej udostępniona z FB Grupy Eksploracyjnej Miesięcznika Odkrywca.
Napisz komentarz
Komentarze