W całej Polsce i w wielu miejscach poza jej granicami w sobotę 4 września można było wysłuchać ponadczasowej lektury. Bohaterką jubileuszowej, bo dziesiątej już edycji Narodowego Czytania była „Moralność Pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej. Dramat powstały na początku XX wieku mimo upływu czasu wciąż ma żywe przesłanie i spotkał się z wielką sympatią czytających oraz widzów.
- Wydarzenie było niesamowite, coś fantastycznego. Czytanie, wykonanie pani Dulskiej, powaliło mnie na kolana. Naprawdę. Ciarki mam na rękach. Coś bardzo, bardzo ładnego – podkreślał zachwycony Jarosław.
W Lubaniu akcję co roku organizuje Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna. Obsadę tworzą lubanianie pochodzący z różnych środowisk zawodowych. W tym roku wszyscy spotkali się w domu Państwa Dulskich.
- Wczułyśmy się wszystkie w rolę, w taką jaką nam przypisano. I to było cudowne. To będzie takie przeżycie, które mi zostanie na długie, długie lata – zapewniała Helena Owsiak, odtwórczyni postaci Anieli Dulskiej.
Zaproszeni goście odczytali dramat starając się jak najlepiej oddać charakter granej postaci. Widać było radość z uczestnictwa oraz duże zaangażowanie.
- Do roli oczywiście trzeba przygotować się, wystąpić - co nie jest łatwe. Ale na szczęście wszyscy naokoło, którzy dzisiaj występowali, zresztą podobnie jak w latach poprzednich, mają w sobie tyle pasji, że nawet jeśli ktoś słabiej wypada, to i tak przedstawienie brzmi dobrze – mówiła grająca Tadrachową, lubańska radna i dziennikarka Teresa Kraska.
Widzowie mogli dodatkowo obejrzeć prezentację multimedialną zawierającą informacje i ciekawostki dotyczące utworu, a także powrócić pamięcią do poprzednich edycji za sprawą wystawy pod hasłem „Narodowe Czytanie w lubańskiej bibliotece”.
Ogólnopolskie wydarzenie organizowane pod Patronatem Honorowym Pary Prezydenckiej promuje czytelnictwo, propaguje dzieła polskiej literatury, a przy tym wzmacnia kulturową i narodową wspólnotę Polaków. Za rok spotkamy się przy twórczości Adama Mickiewicza czytając „Ballady i romanse.”
Lubanianie mogą już wypoczywać w pierwszym lubańskim parku kieszonkowym. Skwer przy ulicach Łużycka/Zawidowska zyskał nowe, lepsze oblicze. Inwestycja okazała się być trafiona, a mieszkańcy nie kryją swojego zadowolenia. Ławki i huśtawka zostały wykonane na zamówienie. Rabaty już dziś cieszą oko, a w miarę zagęszczania się roślin będą jeszcze piękniejsze. Jest gdzie przysiąść i złapać oddech. Zadanie kosztowało prawie 130 tys. zł.
Teraz pora na metamorfozę niewielkiego placu zieleni umiejscowionego pomiędzy ulicą Lwówecką a Różaną. Patrząc na pozytywne zmiany jakie zaszły w pierwszym zieleńcu można spodziewać się kolejnego, urokliwego miejsca. Dziś możemy zdradzić, że w nawiązaniu do nazwy tamtejszej ulicy motywem przewodnim będą róże. Pojawią się również hortensje, werbeny i urokliwa lawenda. Co ciekawe, kolorystycznie nowy park będzie nawiązywał do Pobliskiego Wodnego Placu Zabaw. Takich zakątków w przestrzeni miejskiej chciałoby się mieć jeszcze więcej.
- I nie wykluczamy, ż w przyszłości, jeżeli będzie to spotykało się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, to kolejne takie skwery powstaną w innych miejscach naszego pięknego miasta – zapowiada Zastępca Burmistrza Miasta Lubań, Mateusz Zajdel.
Tymczasem przy ulicach Różanej i Lwóweckiej trwają prace porządkowe. Lada moment na skwer wejdzie wykonawca zadania, jakim jest firma Ogrody Jagielski z Bolesławca. Wartość zaplanowanych prac opiewa na 110 tys. zł. Jeszcze tej jesieni mieszkańcy będą mieć możliwość skorzystania z kolejnego parku kieszonkowego.
Napisz komentarz
Komentarze