Oszustwa na grupach sprzedażowych
27-letnia mieszkanka Lubania wyszukuje swoje ofiary na grupach w mediach społecznościowych, gdzie internauci wymieniają się bądź sprzedają różne przedmioty. Działo się tak na przykład w facebookowej grupie - „Książki – wymiana sprzedaż”, gdzie dotarliśmy do największej grupy poszkodowanych. Aleksandra M. osobom poszukującym konkretnych tytułów oferowała ich sprzedaż. Po zapłacie uzgodnionej kwoty paczki nigdy nie docierały do adresatów. Aleksandra M. potrafi wzbudzić zaufanie i jest bardzo aktywna, działa na wielu grupach, wykorzystując łatwowierność internautów. „Sprzedaje” książki, gry planszowe, sprzęt i akcesoria jeździeckie, starocie „po zmarłej cioci”, monety, zegarki. Wysokość pobieranych kwot wahała się od kilkudziesięciu za książki do paruset za akcesoria jeździeckie czy srebrne monety. Kobieta ma kilka kont w mediach społecznościowych oraz kilka kont bankowych zarejestrowanych na różne adresy w Lubaniu. Proceder na pewno trwa od marca tego roku, bo wówczas na grupie ”Planszówki Poznań Gramy” pojawiło się pierwsze ze znalezionych w sieci ostrzeżeń.
UWAGA OSZUŚCI!
Ku przestrodze, żeby nikt już nie został oszukany.
Uważajcie na Panią Aleksandra M***** , nie kupujcie niczego od niej. Pani Aleksandra przy pierwszym wrażeniu wzbudza zaufanie, oferując fajne gry w okazyjnej cenie. Dziwnym trafem, posiada konta w większości banków (zbieg okoliczności? Nie sądzę), wszystko wygląda fajnie, umówiona cena, wysyłka, przelew zrobiony. … I nic... cały czas wymówki, że nie dała rady dzisiaj wysłać, że wyślę potwierdzenie wysyłki wieczorem, że wyślę w wolnej chwili, nawet zrobi zwrot pieniędzy. Nic z tych rzeczy się nie stało. - (Link do postu TUTAJ.)
Ciągłe wymówki, czasem zwrot pieniędzy, ale też groźby
Gdy paczki z zamówionymi przedmiotami nie docierają, a Aleksandra M. zaczyna być naciskana przez kupujących, gra na czas. Opowiada, że przyczyną opóźnienia wysyłki są nagłe choroby dzieci, wizyty w szpitalach, czy zabiegi i operacje. Kiedy kupujący żąda zwrotu pieniędzy kobieta opowiada o różnych trudnościach życiowych i ojcu dzieci, który nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego. Jednym słowem lawiruje i zwodzi.
Witam pisze post ku przestrodze bardzo Was proszę nie kupujcie nic od tej osoby jest to oszustka która sprzedaje książki których zapewne nawet nie posiada po otrzymaniu wpłaty ta osoba nagle jeździ od szpitala do szpitala ze wszystkimi z rodziny nawet operacje . Nie oddała mi pieniędzy i nie ma z tym problemu . Proszę blokujcie i usuwajcie ta osobę z grup sprzedażowych. Ja tego nie odpuszczę ale proszę nie kupujcie nic od tej osoby!!! - (link do postu TUTAJ.)
Kobieta początkowo nie unika kontaktu, w rozmowach zawsze zapewnia o zamiarze wysyłki zamówionych przedmiotów czy zwrocie pieniędzy. Co ciekawe, niektórzy z poszkodowanych odzyskali swoje pieniądze jednak do końca nie wiadomo według jakiego klucza Aleksandra M. wybiera osoby, którym je zwraca. Zwykle częściowy lub zwrot całości pobranych zaliczek dotyczy transakcji na większe kwoty. Innym wysyła jedynie potwierdzenia przelewu zwrotnego, jak się później okazuje fałszywe. Jeden z mężczyzn pisze, że Aleksandra M. posuwa się nie tylko do fałszowania dokumentów.
Pani M******* w dodatku próbuje grozić w wiadomościach, to jest mój przypadek, po czym twierdzi, że ona nie grozi tylko są to przyjacielskie rady. - czytamy w mailu od poszkodowanego.
Kobieta korzysta z kilku numerów telefonicznych i często kasuje konta przy użyciu których kontaktuje się ze swoimi ofiarami.
Była już karana za podobne przestępstwa
W 2019 roku Aleksandra M. wraz ze swoją kuzynką Adrianną N. zostały oskarżone o popełnienie szeregu przestępstw polegających na poświadczaniu nieprawdy i posługiwaniu się cudzymi dokumentami w celu wyłudzenia kredytów, usług telekomunikacyjnych i sprzętu elektronicznego. O postawionych zarzutach pisaliśmy TUTAJ. Wobec Aleksandry M. zastosowano wówczas karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres trzech lat i dozór kuratora. Jej kuzynka Adrianna N. trafiła natomiast do więzienia.
GRUPA przeciwko Oszustce!!!
Oszukani internauci stworzyli na Messengerze grupę, gdzie wymieniają się doświadczeniami i pomagają sobie nawzajem w zgłoszeniu sprawy organom ścigania. W tej chwili wiadomo już o kilkudziesięciu oszukanych osobach z całego kraju. Niestety może być ich o wiele więcej i liczba ta wciąż może rosnąć. Wszystko wskazuje na to, że proceder trwa w najlepsze, Aleksandra M. nadal oferuje sprzedaż przedmiotów, których najprawdopodobniej nie posiada.
Niskie kwoty i łatwowierność
Aleksandra M. wykorzystuje łatwowierność internautów i proponuje szybki przelew aby przyśpieszyć wysłanie przesyłki. Oszukuje ludzi na niskie kwoty, wykorzystując fakt że wielu poszkodowanym szkoda zachodu aby zgłosić sprawę na policję. Z daleka omija portale aukcyjne gdzie łatwo można zgłosić oszustwo i zostać zdemaskowanym.
Jest też wiele osób, które z różnych powodów nie dały się oszukać. Jednych zaniepokoiła zbyt niska cena, inni zauważyli, że kobieta posiada wszystkie, nawet bardzo trudno dostępne tytuły gier planszowych. Jeszcze inni spostrzegli, że posługuje się zdjęciami znalezionymi w internecie. Charakterystyczne jest też to, że Aleksandra M. zawsze odmawia sprzedaży za pobraniem czy za pośrednictwem portali aukcyjnych. Preferowaną formą płatności jest wpłata na telefon wówczas zapewnia, że przesyłkę wyśle od razu. Jak później toczą się sprawy już wiadomo.
Służby
Pytana o sprawę policja twierdzi, że jest zbyt wcześnie by wypowiadać się na ten temat. Prosi jednak, by poszkodowani w miejscu swojego zamieszkania składali doniesienia o każdym oszustwie czy nawet próbie oszustwa, ta ostatnia też jest przestępstwem i jest zagrożona karą. Zawiadomienie o próbie popełnienia przestępstwa można składać również w prokuraturze.
Napisz komentarz
Komentarze