Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 27 listopada 2024 08:48
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Poślizg i dachowanie

Pechowo zaczęła się niedziela dla mieszkańca Wielkopolski, który podróżował drogą łączącą Lubań z autostradą A4.
Poślizg i dachowanie

Do zdarzenia doszło kilka minut po godzinie 8. na łączniku do autostrady w miejscowości Henryków Lubański.

Akurat na łuku drogi, przed maską samochodu, przebiegł mi jakiś zwierzak. Chyba zbyt mocno przyhamowałem i wpadłem w poślizg. Później już nie wiedziałem co się działo – opowiada kierowca, który podróżował Oplem Vectrą w kierunku Lubania.

Relację tą potwierdził świadek zdarzenia, który widział moment w którym kierowca przyhamował, aby nie potrącić zwierzęcia. Opel po wpadnięciu w poślizg przeleciał na drugą stronę jezdni i drzwiami od strony pasażera uderzył w barierę energochłonną. Uderzenie było na tyle silne, że wgniotło drzwi aż do drążka dźwigni zmiany biegów. Następnie auto dachowało i zatrzymało się w rowie. Szczęśliwie kierowca Opla podróżował sam, w innym przypadku jego pasażer najprawdopodobniej poniósłby śmierć na miejscu.

Sam kierowca Vectry wyszedł z opresji bez większego uszczerbku na zdrowiu.


Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie

Poślizg i dachowanie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Herakliusz 06.11.2017 09:41
No ale jaką trzeba mieć prędkość żeby nie zauważyć (wiedzieć) co mu na drogę wyskoczyło? Jakieś zwierzę....

Herakliusz 06.11.2017 09:39
Może i tamten odcinek wyfrezować?

Darek 05.11.2017 20:30
Zapewne jechał zgidnie z przepisami tak jak wsztscy jadący tamtędy , tam jest ograniczenie do 40 km więc jak była by odpowiednia prędkośc to by tego nie było !

Gali-leon 05.11.2017 19:31
https://uploads.disquscdn.c... - "Głupcy cisną gaz do dechy a na mnie się krupi - ilu winę kota za głupotę dwunogiego kupi"??

Jarosław Bartoszko 05.11.2017 19:03
Jutro rano muszę tam uważać ....

Michal 05.11.2017 14:18
Chyba zbyt szybko jechalem...bo przy 50 km/h taki drift nie jest mozliwy i nie takie uszkodzenia auta. Mysle ze lekko 80 km/h wchodzilo sie w zakrecik. Zaczyna sie znow zla passa drogi do autostradki.

Herakliusz 05.11.2017 12:24
W Wielkopolsce też zdarzają się idioci? Przecież tam jest ograniczenie prędkości - chyba 40 km/h - zatem nie wiem jak by hamował - nie powinien przelecieć przez barierkę.Widocznie tak zapierd...ał, że nawet nie wie jakie zwierzę mu przebiegło - może biała mysz?

Gizmo 05.11.2017 14:58
Ograniczenie do 40 jest z jednej i drugiej strony Henrykowa a jeżdżąc do pracy nie zauważam nagminnego przestrzegania przez kierowczyków tego nakazu na tym odcinku. Reasumując mogłoby się zgadzać domniemywanie, że "pyrka" nie jechała ile na znaku a więcej stąd dachowanko ;) Cóż.

Herakliusz 05.11.2017 16:41
Poza tym nie przywykł. W całej Pyrlandii nie ma tylu zakrętów co na naszym łączniku. Oni tam przywykli do prostych.

Michal 05.11.2017 16:04
..to byl slynny Kot☺☺

Herakliusz 05.11.2017 16:42
Z pewnością czarny.

Gali-leon 05.11.2017 20:03
Czyżby cholera Kot Schrodingera?

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama