Oszuści w rozmowie telefonicznej podają się za bliskiego członka rodziny, np. wnuczka, bratanka, kuzyna, siostrzeńca lub za członka rodziny znajomych, sąsiadów lub przyjaciół. Przedstawiają zmyśloną historię i proszą o pieniądze np. na opłatę kosztów leczenia szpitalnego, na okazyjny zakup samochodu lub mieszkania. Sprawcy również mogą podawać się za funkcjonariusza policji, gdzie telefonicznie sugerują, że wymyślone poważne zdarzenie, może mieć mniejsze konsekwencje w przypadku uiszczenia większej kwoty pieniędzy. Gdy starsza osoba godzi się na udzielenie pożyczki tłumaczą, że nie mogą osobiście odebrać pieniędzy i zrobi to za nich ktoś zaufany. Cierpliwie czekają jeśli gotówka ma być pobrana z banku. Zwykle proszą aby o tej rozmowie nikogo nie powiadamiać, gdyż wstydzą się, że muszą pożyczyć pieniądze. Po ich odbiór wysyłają wspólnika, który w umówionym miejscu i czasie odbiera pieniądze. Okradziona osoba orientuje się, że padła ofiarą złodziei dopiero wówczas gdy nawiązuje kontakt z prawdziwym krewnym.
- Oszuści wymyślają coraz nowsze sposoby aby sprawnie i w sposób wiarygodny dla pokrzywdzonych pozyskać pieniądze. W ostatnim czasie sprawcy działają według następującego schematu. Dzwonią do rzekomego krewnego na numer stacjonarny prosząc o wsparcie finansowe z uwagi na nagłe zdarzenie losowe. Chwilę później następuje kolejne połączenie tym razem od fałszywego funkcjonariusza CBŚP. Podszywający się pod policjanta mężczyzna prosi pokrzywdzonego o współpracę w akcji wymierzonej w oszustów działających metodą „na wnuczka”. Starsze osoby w przeświadczeniu, że pomagają w rozbiciu szajki oszustów wykonują wszystkie polecenia płynące ze słuchawki telefonu. Po zapewnieniu, że nie stracą ani grosza, bo są stale obserwowani, a fałszywy krewny zostanie ujęty w momencie przekazania pieniędzy, oddają duże sumy pieniędzy – informuje asp.szt Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa lubańskiej komendy.
Powyższe sytuacje mogą przydarzyć się naszym bliskim lub sąsiadom. Dlatego niezbędne jest pobudzenie czujności rodzinnej oraz sąsiedzkiej w celu zwiększenia bezpieczeństwa osób starszych, samotnych.
- Reagujmy kiedy widzimy lub mamy sygnały, że ktoś podejrzany „kręci” się w pobliżu naszego krewnego, sąsiada albo miejsca jego zamieszkania. Zapamiętajmy jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza niepokój. Zapiszmy numer rejestracyjny pojazdu, którym się porusza - apelują funkcjonariusze.
W trosce o bezpieczeństwo policjanci apelują aby nie przekazywać żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy poprzez osoby pośredniczące. Należy sprawdzić czy jest to prawdziwy krewny poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny. Bliscy, z którymi utrzymywany jest codzienny kontakt mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy o jaką prosi.
- Pamiętajmy także, aby nie udzielać żadnych informacji przez telefon dotyczących danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich. Nie opowiadajmy nieznajomym o swoich planach życiowych czy o członkach rodziny. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast informujmy Policję korzystając z numeru alarmowego 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy. Zadbajmy wspólnie o nasze bezpieczeństwo - apelują funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.
Napisz komentarz
Komentarze