Około 16:30 zespół ratownictwa medycznego powiadomił dyżurnego stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lubaniu, że w trakcie wykonywania czynności medycznych w mieszkaniu przy ul. Lwóweckiej w Lubaniu włączył się alarm w czujkach tlenku węgla będących na wyposażeniu ratowników.
Ratownicy zostali wezwani do kobiety, która źle się czuła. Gdy weszli do mieszkania alarm detektorów tlenku węgla dał im natychmiastową odpowiedź, co jest przyczyną ich interwencji.
Ratownicy jak najszybciej przetransportowali pacjentkę do szpitala. W tym czasie strażacy przy użyciu specjalistycznych detektorów potwierdzili obecność tlenku węgla w powietrzu.
Decyzją strażaków cała klatka została pozbawiona możliwości korzystania z przewodu kominowego do czasu sprawdzenia przewodu przez specjalistyczną firmę kominiarską.
Czad jest gazem niewyczuwalnym przez zmysły człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu - zajmuje jego miejsce w czerwonych ciałkach krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) śmierć przez uduszenie.
Zaczadzenia często wynikają z niewiedzy. Naprawdę niewiele potrzeba, aby nasze mieszkania i domy stały się bezpieczne. Przede wszystkim warto zainstalować czujkę tlenku węgla. Podstawową funkcją takiego urządzenia jest wykrywanie czadu i alarmowanie w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia.
Do tragedii bardzo łatwo może dojść w niewietrzonych pomieszczeniach. Zaczadzeniom sprzyja zaklejanie kratek wentylacyjnych i brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych. Problem z czadem narasta szczególnie w okresie jesienno-zimowym kiedy dogrzewamy się paląc w kominkach czy piecach.
Napisz komentarz
Komentarze