Do zderzenia dwóch aut doszło dokładnie o godzinie 17.37, gdy kierowca Citroena zmieniał pas ruchu na dwujezdniowym odcinku DK30 przy skrzyżowaniu z ul. Młynarską.
Widziałem, że włączył kierunkowskaz, ale nie było już czasu na reakcję, zacząłem hamować ale niewiele to dało - usłyszeliśmy od kierującego Audi mieszkańca lubuskiego.
Świadkowie mówią o sporym huku, kiedy Audi wbiło się w bok Citroena. Kierowca Citroena wyjaśniał, że chwilę wcześniej widział nadjeżdżające Audi, ale był przekonany, że ma jeszcze czas na manewr zmiany pasa ruchu.
W zdarzeniu udział brały cztery osoby w tym jedno dziecko. Na szczęście nikt nie odniósł większych obrażeń.
Kilka godzin wcześniej na skrzyżowaniu w centrum miasta udział w kolizji brał inny mieszkaniec województwa lubuskiego - w tamtym przypadku to on był sprawcą kolizji.
Napisz komentarz
Komentarze