Wszystko wskazuje na to, że w Krzewiu Wielkim, w gminie Gryfów Śląski grasuje podpalacz. W miejscowości dochodziło już do podpaleń, ale dotychczas były to nieużytki czy kosze na śmieci. W piątkowy wieczór, 19 lutego wszystko się zmieniło.
Kilka minut przed 22. dyżurny stanowiska kierowania PSP w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie, że pali się dach, ogień widoczny jest z daleka, a obok znajduje się drugi budynek.
Na miejsce natychmiast zadysponowano znaczne siły. Gdy dotarły pierwsze zastępy, strażacy zastali mocno rozwinięty pożar. Ogniem w całości objęta była stodoła i pozostało już tylko dogaszenie jej pozostałości. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał.
Na miejscu pracowały PSP JRG Lwówek Śląski, OSP Gryfów Śląski x2, OSP Ubocze, OSP Krzewie Wielkie, policja.
Kilka godzin później doszło do sytuacji, która może wskazywać, że pożar nie był dziełem przypadku. Około 4:40 w ogniu stanął kolejny budynek w Krzewiu Wielkim, niespełna kilkaset metrów od poprzedniego pożaru.
Gdy na miejsce dojechali strażacy ponownie zastali mocno rozwinięty pożar. W ogniu stał niezamieszkały budynek murowany z częścią gospodarczą. Ponownie na miejsce zadysponowano PSP JRG Lwówek Śląski, OSP Gryfów, OSP Ubocze, OSP Krzewie i policję z Gryfowa Śląskiego.
Te zdarzenia nasuwają pytanie czy w Krzewiu grasuje podpalacz? Czy wcześniejsze pożary nieużytków, koszy itp. w tak małej miejscowości nie były przypadkowe tylko były dziełem podpalacza ? Na pewno wiemy, że mieszkańcy tej miejscowości muszą być czujni, przeglądnąć monitoringi, zabezpieczyć i pozamykać posesję, a o każdej podejrzanej osobie krążącej po nocy po miejscowości natychmiast informować na telefon 112 policję. - czytamy na grupie DLW112.
Napisz komentarz
Komentarze