podpalacz

44-latek w kwietniu umyślnie podpalił śmietnik przy Biedronce w Jeleniej Górze. Kontener na śmieci spłonął całkowicie, ogniem zajęła się elewacja marketu, a pożar rozprzestrzenił się trawiąc dach i wnętrze budynku. Straty oszacowano na ponad 4 mln zł. Co gorsza, podpalacz następnego dnia podpalił śmietnik przy kolejnej Biedronce.

Policjanci z Zawidowa zatrzymali 32-latka podejrzanego o podpalenie jednego z pustostanów w Zgorzelcu, w którym znajdowali się ludzie. Mężczyzna wcześniej jednemu z nich groził śmiercią.

Minionej nocy w Pieńsku pod jedną z kamienic spłonął mercedes. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że auto było zaparkowane blisko budynku i ogniem zajęła się również elewacja. Właściciel auta jest przekonany, że doszło do podpalenia i wyznaczył nagrodę za wskazanie sprawcy.

W nocy z piątku na sobotę doszło do dwóch dużych pożarów, w wyniku których spłonęły budynki gospodarcze w Krzewiu Wielkim.

W sobotni wieczór tuż przed 22. strażacy otrzymali zgłoszenie o dużym pożarze w Krzewu Wielkim. Potężny ogień trawił stodołę i zagrażał sąsiedniemu budynkowi. O 4:40 przyszło kolejne zgłoszenie o dużym pożarze w tej samej miejscowości.

To była sprawnie przeprowadzona akcja. Mieszkańcy zapobiegli pożarowi sklepu, a po chwili dokonali obywatelskiego zatrzymania mężczyzny, który twierdził, że jest agentem Centralnej Agencji Wywiadowczej Stanów Zjednoczonych.

13-latek dokonał zniszczenia mienia poprzez podpalenie styropianu znajdującego się na nowo budowanym domu. Świadkowie zatrzymali sprawcę na gorącym uczynku.

Bolesławieccy policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży, włamania i podpalenia altanki. Pokrzywdzony dał prace dorywcze podejrzanemu, a ten w ramach podziękowania dwukrotnie go okradł i zniszczył mu altanę ogrodową.

W ciągu kilku dni w Lubaniu spłonęły dwa auta. Można by powiedzieć - zbieg okoliczności, gdyby nie to, że jedno z nich płonęło dwa razy.