Około 18:30 informowaliście redakcję, że na lubańskiej przelotówce w pobliżu stacji Shell doszło do potrącenia pieszego. Kolejny telefon i informacja, że przybyły na miejsce patrol policji reanimuje człowieka.
Gdy dotarliśmy na miejsce mężczyzna znajdował się już pod opieką zespołu ratownictwa medycznego, a patrol policji chował do bagażnika kołnierz usztywniający.
Szybko okazało się, że nie doszło do potrącenia, ani nie prowadzono reanimacji. Mężczyzna, któremu udzielano pomocy był pasażerem Opla, którym kilku mężczyzn jechało w delegację. Jeden z nich, będąc pod „wpływem”, w trakcie jazdy postanowił opuścić samochód którym podróżował. Jak postanowił tak zrobił, w efekcie skończyło się na ogólnych potłuczeniach i prawdopodobnie połamanych żebrach.
Niestety nie mamy jeszcze informacji czy sprawca zmieszania został ukarany mandatem za doprowadzenie do sytuacji w której sam mógł zginąć.
Aktualizacja
Jak się okazuje, to nie był koniec "przygód" mieszkańca powiatu kamiennogórskiego. Dalszą cześć historii zrelacjonowała nam dziś oficer prasowa KPP w Lubaniu.
Pracujący na miejscu partol ruchu drogowego stwierdził, że z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn mężczyzna w trakcie jazdy wyskoczył z tylnego siedzenia samochodu odosobowego. Mężczyzna był nietrzeźwy, badanie wykazało 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - informuje asp. Szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu. - Na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego, który zabrał poszkodowanego do szpitala, w trakcie transportu mężczyzna naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Po wykonanych badaniach poszkodowanego, lekarz dyżurujący nie stwierdził przeciwwskazań do osadzenia agresora w policyjnym areszcie. Czynności w sprawie są prowadzone w kierunku artykułu 222 kk. czyli naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w trakcie pełnionych obowiązków.
Mężczyźnie grozi teraz kara grzywny bądź ograniczenia wolności do lat 3.
Dalsze czynności prowadzone będą z mężczyzną gdy tylko wytrzeźwieje.
Napisz komentarz
Komentarze