„Szybkie zjedzenie pączka pozwala spalić 10 kalorii. Wniosek jest prosty – trzeba szybko zjeść 30 pączków, żeby spalić jednego pączka” – to tylko niewinny żart, który od lat krąży w sieci.
Niektórzy z nas do kwestii spalania nadmiarowych kalorii podchodzą zupełnie poważnie. Dlatego już dziś, w tłusty czwartek odpowiadamy na pytanie: jak długo trzeba ćwiczyć lub wykonywać codzienne czynności, żeby pozbyć się z organizmu nadmiaru kalorii? Przyjmujemy przy tym, że średnia wartość energetyczna jednego pączka to 300 kcal (kilokalorii).
Aby zużyć w organizmie taki zapas energii, możemy przez godzinę uczestniczyć w zajęciach łagodnego aerobiku, biegać wolnym tempem lub wykonywać szybki marsz.
Zimą sprawdzi się również około 40-miutowa sesja jazdy na łyżwach, jazda na nartach, trening na rowerku stacjonarnym lub godzinne odśnieżanie.
Osoby, które stronią od sportu, mogą wybrać inną aktywność: godzinne uprawianie seksu, 140 minut ręcznego zmywania naczyń bądź prasowania ubrań, albo dwie godziny robienia zakupów.
Co ciekawe, spalanie kalorii wiąże się również z pracą zawodową. Pracownik budowy pozbędzie się energii z jednego pączka już po godzinie pracy. Fryzjer potrzebuje na to ok. 1,5 godziny, sprzedawca w sklepie spali 300 kcal w niespełna dwie godziny.
O dodatkowe kilogramy nie musi martwić się strażak, który w ciągu godziny spali aż 2,5 zjedzone wcześniej pączki. Osoby pracujące za biurkiem potrzebują na to ponad 3 godzin pracy.
Ale jest też opcja dla leniuchów, którym z ruchem zupełnie nie po drodze. Energia potrzebna do spalenia jednego pączka to równowartość 10 godzin leżenia, 15 godzin czytania ulubionej książki, 3,5 godziny śpiewania lub 4 godzin intensywnego snu.