Kilka miesięcy temu ktoś pomalował farbami obelisk i betonowe płyty przy wejściu na cmentarz, hasłami stawiającymi znak równości między Putinem i Hitlerem. Kosztem kilku tysięcy złotych lubański magistrat usunął napisy i na cmentarzu zapanował spokój.
Do czasu, bo 25 lutego, dzień po ataku wojsk rosyjskich na wolną Ukrainę, ktoś ponownie dokonał dewastacji posuwając się jednak o wiele dalej. Zniszczonych i rozbitych zostało 27 nagrobków żołnierzy radzieckich, którzy zginęli wyzwalając te ziemie w 1945 roku. Zniszczona został również płyta na obelisku na której widniał napis „Sława bohaterom, którzy zginęli w walkach o wolność i niezawisłość naszej Ojczyzny”.
Mimo że oburzenie na działania Rosji są zrozumiałe, dziwi ten sposób protestu. Sieć w tej chwili jest pełna pomysłów jak można uprzykrzyć życie rosyjskiemu reżimowi, a za naprawę nagrobków i płyty na obelisku zapłacimy z kieszeni samorządu.
Napisz komentarz
Komentarze