Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 11:25
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Wojna w Ukrainie. Po zaangażowaniu przyjdzie znieczulica [WYWIAD]

Inwazja na Ukrainę trwa już od miesiąca. Polacy zaczynają odczuwać przesyt informacji na ten temat. Czy znieczulica, malejąca wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka są dla nas groźne? Rozmawiamy o tym z psychologiem Tomaszem Kozieją.
Wojna w Ukrainie. Po zaangażowaniu przyjdzie znieczulica [WYWIAD]

Autor: iStock

Powoli zaczynamy odczuwać przesyt informacjami na temat wojny w Ukrainie. Z podobną sytuacją mieliśmy już do czynienia w pandemii – z czasem kolejne dane o zakażeniach przestały robić na nas wrażenie. Znieczuliliśmy się na nie. Czy wkrótce znieczulimy się również na wiadomości o spdających na Ukrainę bombach i ginących masowo Ukraińcach? 

 – Tak. To naturalne zjawisko. Każdy w końcu zaczyna żyć swoim życiem, zabezpieczając własne potrzeby w pierwszej kolejności. Coraz częściej widać również złość Polaków na sytuację, w której uchodźcy z Ukrainy są traktowani lepiej niż my, Polacy. Z jednej strony rozumiemy, że ci ludzie pozostali z niczym, z drugiej zaś – zaczynamy patrzeć nieco szerzej. Uświadamiamy sobie, z jaką skalą trudności przyszło nam się mierzyć. Człowiek jest w stanie zaadoptować się do warunków środowiskowych w szybkim tempie. Mówiąc inaczej – jesteśmy coraz mniej wrażliwi na krzywdę drugiego człowieka, szczególnie kiedy sami jesteśmy w niebezpieczeństwie.

Czy w związku z tym powinniśmy obwiniać się o to, że żyjemy normalnie, kiedy u naszych sąsiadów leje się krew?

 Absolutnie nie. Żal, wstyd, poczucie winy – to bardzo silnie ograniczające stany emocjonalne mogące powodować liczne zmiany w naszym organizmie. Jeśli ktokolwiek czuje tego typu objawy, być może powinien zgłosić się do psychologa, ponieważ mogą one być spowodowane czymś zupełnie innym. Sytuacja, w jakiej znalazła się Ukraina, mogła jedynie „wybudzić” uśpiony w nas niepokój.

Pojawiają się głosy, że uchodźcy będą ingerować w naszą kulturę, gospodarkę, rynek pracy.

– W zależności od interpretacji wszystko ma swoje pozytywne strony. Pozwolę sobie to zobrazować. Polska to kraj, który ze względu na swoją – nie tak dawną przecież – historię, powinien wykazywać społeczne objawy PTSD, czyli stresu pourazowego. Długo walczyliśmy o to, co mamy dziś. Dlatego obawa o utratę z trudem wywalczonych bogactw, takich jak kultura, gospodarka, ale i wolność, język ojczysty itp. jest uzasadniona. Im starsi obywatele naszego kraju, tym uczucia tego typu są silniejsze. Młodzi nie mają pojęcia, czym jest wolność, ponieważ znają to słowo jedynie z lekcji historii.

Znajdujemy się w trudnym okresie. Pandemia, zaburzenia funkcjonowania gospodarki, wojna… Czy pacjenci potrzebują teraz większego wsparcia?

 Temat wojny w pewnym momencie zdominował procesy terapeutyczne. To oczywiste, że kiedy jest pożar, to w pierwszej kolejności zajmujemy się miejscem, z którego ogień czerpie swoje źródło. Tak też jest z naszymi pacjentami. Trudno jest ukierunkowywać pracę w inną stronę niż w tę, która najbardziej zajmuje naszą głowę. Zdarzało się, że stali pacjenci w procesie terapeutycznym gotowi byli oddać swoje opłacone miejsca uchodźcom z Ukrainy. Oczywiście nigdy do tego nie doszło, jednak pokazuje to skalę empatii i zaangażowania w pomoc. Pokazuje, jak współodczuwamy tragedię, która dzieje się za naszą wschodnią granicą.

Powinniśmy bardziej dbać o siebie?

 Wparcie psychologiczne jest dzisiaj niezwykle potrzebne, jednak nie zapominajmy o naszych codziennych dolegliwościach, ponieważ one same się nie wyleczą. Stres, który napędza do walki o pomoc i życie innych ludzi, w pewnym momencie opada i obok satysfakcji wychodzi na wierzch zmęczenie, frustracja, lęk oraz to, z czym borykaliśmy się przed zaistniałą sytuacją. Wtedy to my powinniśmy poszukać pomocy.

Czy psycholodzy również korzystają z pomocy?

 Tego typu pomoc nazywana jest superwizją – pomoc psychologiczna dla psychologów. Myślę, że większość z nas ma teraz mocno przeciążone grafiki. Niosąc pomoc innym zapominamy o własnym zdrowiu. W tym miejscu kieruję do specjalistów mój apel: nie poświęcajmy się zanadto, ponieważ wiedza i doświadczenie, jaką dysponujemy, powinny zabezpieczać potrzebujących na kolejne lata, a nie tylko miesiące.

Wielu z nas odczuwa strach, że wojna dotrze również do Polski. Jak poradzić sobie z tym lękiem? 

 Przede wszystkim należy zaznaczyć, że istnieje różnica pomiędzy lękiem a strachem. Strach jest naturalny, a lęk irracjonalny. Naturalnie boimy się, że wojna dotrze do Polski i nie powinniśmy na siłę tego ukrywać, ani tym bardziej radzić sobie z tym. Skoro jest realne zagrożenie – pojawia się też strach. Jeśli będziemy go wypierać, spiętrzy się opór psychiczny, a ten z kolei będzie napędzał machinę innych okołopsychicznych dolegliwości. Strach jest potrzebny, a jedyna, słuszna metoda radzenia sobie z nim, to zaakceptowanie go i przekonanie się, że uczucie to zabezpiecza nas przed nieostrożnością. Nie bójmy się bać i nie mówmy naszym dzieciom, że jest to niewłaściwe.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Bernadetta 22.03.2022 21:13
Dziwne? Papież nie potępił agresji Rosji, nie wspomniał nawet półgębkiem o Putinie. Tradycyjne już wezwał do modlitwy – czyli … Watykan uprawia swoją politykę. Hitlera klątwą też nie obłożył. Papież Franciszek zachowuje się wobec rosyjskiego patriarchy tak, jak Zachód przez długie lata zachowywał się wobec Putina. Kiedy świat wobec ataku Rosji na Ukrainę oczekuje od Franciszka zdecydowanego potępienia, Watykan bawi się w dyplomację. Klątwy rzucić nie może. W innych sprawach papież jest konkretny i nie owija w kościelną bawełnę. Potrafił w ostrych słowach skarcić banksterów, którzy doprowadzili do kryzysu gospodarczego mówiąc że ta ekonomia zabija. Czyżby nie oglądał przekazów z bombardowanych miast Ukrainy i milionów uchodźców?

Malina 23.03.2022 20:35
To jest taktyka która pozwala istnieć tej Stajni Augiasza od blisko 2000 lat - i w tym jest "wielka tajemnica wiary". Amen!

Wojna 21.03.2022 09:02
Putin nie doprowadzi do znieczulicy, to jest pewne. On jeszcze miesiąc i wjedzie do Polski, a wtedy wszyscy co tak ubliżają w komentarzach będziecie błagać Niemca żeby was przyjął. Ale oni Wam nie pomogą bo Polaków robaków nikt nie lubi. Kraj 38 milionów ekspertów w każdej dziedzinie. Dramat.

Redemptor 20.03.2022 21:46
Może i w sprawie Ukrainy nadejdzie czas znieczulicy, ale nie będzie znieczulania w sprawie dojenia Skarbu państwa przez usakralnione instytucje. Pieniędzy u nas - jak zagaduje Glapa-Papa z NBP - jest moc wielka ... Miliony od premiera i ministra W grudniu 2021 roku premier Mateusz Morawiecki wydał trzy zarządzania w sprawie przyznania Ministerstwu Edukacji i Nauki w sumie 25 mln złotych z ogólnej rezerwy budżetowej z przeznaczeniem dla trzech katolickich uczelni: 10 mln ekstra dostanie Katolicki Uniwersytet Lubelski; 10 mln Akademia Ignatianum w Krakowie, a 5 mln Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie. To oczywiście dodatkowe pieniądze, bo wszystkie trzy uczelnie dostają co roku subwencje z resortu nauki. Dla KUL-u dodatkowe 10 mln złotych to być może niewiele w porównaniu do subwencji – w 2021 roku uczelnia dostała z budżetu prawie 163 mln. Jednak dla Uniwersytetu Papieskiego 5 mln przy 37 milionach subwencji to spore wsparcie, a dla Ignatianum 10 mln to ponad jedna trzecia rocznej subwencji (27 mln w ubiegłym roku). To nie koniec prezentów. 30 grudnia 2021 minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zdecydował, że m.in. KUL oraz Ignatianum dostaną dodatkowo po milionie złotych jednorazowego wsparcia. =========== A Służba Zdrowia nie ma pieniędzy na operacje ratujące życie dzieci i rodziny zbierają z datków miliony na leczenia za granicą

Pomoc z głowa 20.03.2022 18:08
Nie ma się czemu to dziwić. Wiemy oczywiście, że są ludzie i ludzie. Jestem za tym aby pomagać tym, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują lecz niekoniecznie wszystkim. Większość z nas już miał do czynienie z dobrym i złym Ukraińcem. Niektórzy cieszą się z każdej pomocnej dłoni i serce się raduje, ale są również i Ci, którzy wymagają tu willi z basenie lub apartamentu we Wro czy Wawie. Odnośnie pracy chcą mieć dobre stanowiska bez znajomosci języka i be potwierdzenia wyksztacenia. To jest niewyobrażalna tragedia tam co się dzieje, ale niech Ci ludzie szanują nas bo to wolontariusze i ludzie dobrej boli z własnych pensji im pomagają. I narazie nikt inny.

Redemptor 20.03.2022 12:34
Byłbym niesprawiedliwy, krytykując bierność Kościoła rzymskiego a szczególnie Episkookupanta w Polsce gdybym nie wykazał, że ruszyło się miłosierdzie w diecezji ludzkiej. Za sprawą arcybiskupa Ryszarda Rysia utworzono szeroko pojęta pomoc uchodźcom w ramach diecezjalnego ośrodka. Zaangażowano nawet kleryków miejscowego seminarium. No ale to jest dopiero mała jaskółka. Brawo Panie Arcybiskupie! czekamy zatem na kolejne ośrodki diecezjalne - szczególnie tego "ideologa" z Małopolski.

Gwarek 20.03.2022 18:53
No i tego z Wielkopolski.

JoNY 19.03.2022 21:55
Lewacowanie slysze ciągle ,ktos wychodował tego zbrodniarza .Zapewne Kaczynski z Morawieckim .To oni sie klepali z Putinem .To oni sprzedawali co Polskie ?Brawo bajkpisarze .Wyciagajcie legitymacje PZPR wasz Pan idzie .Nic dodac nic ujac .

Oktawiana 19.03.2022 21:33
Zastanawiam się, jak to możliwe, że do bombardowanego Kijowa, skąd trudno się ewakuować jedzie sobie delegacja na czele z najodważniejszym człowiekiem w Europie, którego codziennie chroni przed kobietami 40 radiowozów i kilkanaście patroli pieszych… ? I tak sobie jedzie jakby nigdy nic na spotkanie 3 i pół premierów. Z gwarancją bezpiecznego powrotu?

Czesio 19.03.2022 18:52
Pyta gdzie jego tekst

emeryt 20.03.2022 18:51
Czesio nie widzi?

Czesio 19.03.2022 17:21
Im więcej mielenia tematu we wszelkiej maści telewizjach, szczególnie tych info, zapraszania coraz to bardziej dziwacznych ekspertów od wszystkiego, wygadujących coraz większe bzdury i powtarzających to co zostało już sto razy powiedziane, tym bardziej ludzie mają dość tej papki lejącej się z ekranów, papki, która wydaje się być mielona tylko po to aby podkręcić napięcie, postraszyć nas i przy okazji dokopać w zależności od opcji rządowi, Tuskowi, Kaczyńskiemu ( który marudzi coś o misji pokojowej, dając tym samym paliwo ruskiej propagandzie, bo nikt rozsądny nie wierzy w możliwość realizacji tego typu misji w stosunku do Rosji ) i innym. Teraz na fali strachu mamy stać się potęgą militarną, państwem uzbrojonym po zęby, jak bredzi Morawiecki. Przecież my 18 ( słownie osiemnaście ) lat budowaliśmy jeden okręt wojenny i w końcu w miejsce wyrzutni rakiet ma kaplicę, stare czołgi malujemy, żeby wyglądały jak nowe, trzydziestoletnie AHS Dana ( armatohaubice samobieżne ) nazywamy nowoczesnym sprzętem. Osobnicy, którzy rządzą tym krajem bredzą, nad niczym nie panują. Tłuste koty w garniturach wygrzewają się w świetle reflektorów i potępiają, współczują i zapewniają a gdyby nie zryw zwykłych ludzi, te dwa miliony Ukraińców pewnie dalej stałoby w kolejce na granicy.

Lubomira 19.03.2022 20:39
I do tego w każdym serwisie Wiadomości (Panoramie) z rządowej TVP i TVP Info musi być atak na Tuska. Tak jak za głębokiego PRL-u w każdym Dzienniku - co powiedział I Sekretarz. Rzygać się już chce od tej Ukrainy. Podali jeszcze, że jakaś babcia otruła ośmiu czołgistów rosyjskich. No jaja jak birety. Więcej czynić - mniej propagandy - panie Kurski

hebel 19.03.2022 22:27
Czesio, gratulacje! GRATULACJE! Tak dobrze napisanego postu jeszcze tutaj nie czytałem, razem z moimi postami licząc, szacun. Jednakże myślę że nie czaisz bazy o co kaman z tą misją pokojową, o której mówił nadwiceprezes rady ministrów Jarosław Aleksander Kaczyński. Otuż misja ta miała by mieć możliwość bronienia się w znaczeniu militarnym, co jak domniemywam uszło twojej uwadze. Zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, o co prosi Wołodymyr Załemski oznacza otwarty konflikt wojsk NATO z Rosją co daje tej asumpt do użycia broni atomowej(do czego nie dojdzie bo doktryna USA zakłada uderzenie odwetowe polegające na odpaleniu 1000 rakiet międzykontynentalbych z pojedyńczymi głowicami różnej, aczkolwiek dużej i bardzo dużej mocy i tylko taki scenariusz będzie zrealizowany i to z automatu). Żeby jednak była możliwość oficjalnego!(J.A. Kaczyński jest prawnikiem, od a' 1976 doktorem prawa) wejścia dobrze uzbrojonych i wyszkolonych wojsk(NATO) na teren Ukrainy. Taka misja dysponująca np. ciężkim(bo nie ręcznym) sprzętem przeciwlotniczym(a od czego innego miała by się bronić jak nie przed ruskimi samolotami i rakietami skoro broń pancerną kradną ruskim cyganie, unieruchamiają koktaile mołotowa i brak paliwa o ręcznych i nie tylko wyrzutniach nie wspomnę). Zasięg rażenia takiej misji byłby całkiem spory a gdyby elementy obronne uległy usamodzielnieniu rozjeżdżając się po całym teatrze działań wojennych.... Ruscy piloci katapultowali by się znacznie częściej niż obecnie, a i rakiety ruskie znacznie rzadziej by dolatywały do celu. Generalnie taka misja humanitarna i pokojowa bo nie militarna przecież mogłaby znacznie skrócić ten konflikt i oszczędzić Ukrainie cierpienia i zniszczeń. Ławrow określił ten pomysł jako demagogiczny a co by o nim nie myśleć to gość ma praktykę, głupi nie jest i zna się na rzeczy. Zakładam że z racji wieku młodszego niż mój nie masz(jeszcze) umiejętności Czytania MIĘDZY! Wierszami. Co zaś do tematu 18 letniego okresu budowy tego okrętu to sprawdź kto był u władzy jak: 1* zaczęto go budować. 2* rozciągano w czasie jego budowę. 3* ukończono jego budowę. Tu chodzi o wolę polityczną budowania obronności. W czasie budowy tego okrętu budowaliśmy na zlecenie masowo i przed terminem np. niemagnetyczne jednostki do rozminowywania z takiej specjalnej nierdzewnej stali, i żeby tylko takie! Bez reklamacji, opóźnień czy innej lipy, ku zachwycie inwestora. Tego okrętu miało nie być tak jak gazoportu(bo to przecież b. drogi gaz i gdzie tu sens, chyba że w rusofobii:), przekopu Mierzei Wiślanej(ekonomicznie bez sensu, 300lat będzie się zwracać, tylko statki o małym zanurzeniu a takie już nie pływajom.... a jakie q. majom pływać jak Bałtyk ma około 20-25m głębokości z małymi wyjątkami a tam gdzie potrzebujemy w tym miejscu to..... ..) Kto nie przyjął od Niemców wycofywanego tam systemu Patriot, no kto uznał że nam nie trzeba?? Niemcy za symboliczne 1€ chcieli oddać. No i gdzie ta kaplica zamiast wyrzutni zwłaszcza i czy tam jest kaplica jakakolwiek? Mimo wszystko dobry wpis, podtrzymuję!!!

acek 19.03.2022 22:54
To się zdecyduj czy Morawiecki bredzi, a potęga militarna nam niepotrzebna, czy jednak niebredzi i armię mieć trzeba razem z obroną terytorialną(w-g Tusk'a bawiącej się w żołnierzy tylko a bez znaczenia militarnego《bzzdurra ->patrz Ukraina i jej siła partyzancka, niedozbrojona, nieszkolona, sama produkująca sobie broń a ruskie straty》 To nasza armia ma być silna czy jest niepotrzebna. Z tego komentarza niespiosób tego wyczytać.

Wojak_Szwejk 20.03.2022 18:55
Najsilniejsza armię mieliśmy za Mącirewicza... Po prostu drżyjcie narody!

psycholog 19.03.2022 17:05
Artykuł

hebel 19.03.2022 22:37
A niech będzie że paragraf nawet..

Lidia 19.03.2022 16:41
Przy okazji dewastacji cmentarza pojawiły się glosy „odwetowców”. Obwinianie uciekinierów, w większości kobiet i dzieci za zbrodnie popełnione przez ich przodków blisko 80 lat temu, nie ma sensu. Takie rozpamiętywanie nigdy nie prowadzi do niczego dobrego, to raczej błędne koło, które może skutkować że wyrzniemy się wzajemnie, chociaż nikt już nie będzie pamiętał o co poszło. A przy okazji. Na co czekamy? Przecież wszyscy wiemy, że modlitwa czyni cuda. Jak tak wszyscy gorąco się pomodlimy, najlepiej w najbliższą niedzielę - to dobry Pan Bóg zaraz się ocknie i uratuje wszystkich, o których – jak widać – chyba chwilowo zapomniał.

hebel 19.03.2022 22:36
Lidunia, złota kochana! Wyjaśniam: cmetarz, plakaty i co tam jeszcze to robota tego samego pikoluda z poczuciem misji, który jakiś czas temu miał fazę i malował że: gwiazda dawida(Izrael) + USA(Stany Zjednoczone) = swastyka. Malował taką agresywną chemicznie farbą że wżerała się w asfalt i nawet po zamalowaniu napus był widoczny i z czasem coraz bardziej. Pikoluda trzeba znaleźć i skierować na odwyk zamiast rozwijania filozofii nad tym co wydaje się jemu że robi. Zanim będzie za późno.

Obywatel 20.03.2022 12:07
Teorytycznie tak ale biorąc pod uwage że bandera do tej pory jest bohaterem na ukrainie a 2022r jest rokiem upa można mieć wątpliwości czy tylko ich przodkowie zgadzają się z działalnością Bandery

Gregor 19.03.2022 13:35
Nie wiem kim jest Pan kozieja ale jego wypowiedzi to bełkot, jakbym czytał podręcznik psychologi

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama