Do włamania doszło w nocy 15 marca, mężczyzna włamał się do kościoła pw. Św. Mikołaja w Henrykowie Lubańskim. Wszedł przez zakrystię wyłamując świeżo odrestaurowane dębowe drzwi.
W trakcie przeszukiwania szaf najprawdopodobniej spłoszył go alarm, bo nie zdążył nic ukraść. - informuje proboszcz parafii ks. Piotr Wojcieszek.
Mimo że nic zginęło, szkody jakie wyrządził włamywacz oszacowano na kilka tys. zł. Oprócz dębowych drzwi do zakrystii zdołał uszkodzić dwoje innych drzwi wejściowych do świątyni.
Mężczyzna następnej nocy dokonał kolejnych włamań na terenie Henrykowa Lubańskiego. Z wpisu proboszcza na stronach parafii wynika, że następnego dnia doszło do obywatelskiego zatrzymana - mieszkańcy Henrykowa ujęli młodego mieszkańca sąsiednich Pisarzowic i przekazali podejrzanego w ręce policji.
Ks. Proboszcz kończy wpis na stronach parafii apelem, aby postępować odpowiedzialnie i wzajemnie się pilnować.
Wszyscy musimy postępować odpowiedzialnie. Warto przyglądać się obcym mieszkańcom, którzy prowadzą wędrowny tryb życia, bądź okresowo zamieszkują na naszym terenie, zwłaszcza w wybranych domach, o których wszyscy wiemy. I warto wspomnieć, iż nic to nie ma wspólnego z dobrocią serca, a wręcz przeciwnie, Nasi mieszkańcy widzą w tym swój prywatny interes. Trzeba o tym głośno mówić, wzajemnie się pilnować, aby więcej nie dochodziło do takich zdarzeń.
Zdjęcia zniszczonych drzwi znajdziecie na stronie parafii TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze