W nocy z 5 na 6 kwietnia trzech zakapturzonych mężczyzn podjechało Mitsubishi Carismą pod zaparkowaną na ul. Parkowej Hondę i wycięło z niej, wart kilkaset złotych katalizator.
Wprawdzie kierowca Carismy i zarazem fan ciuchów Adidasa widział kamerę monitoringu, a nawet chciał ją przestawić, jednak w ostatniej chwili zrezygnował. Najprawdopodobniej zniechęciła go wizja pobrudzenia butów, co widać na nagraniu. Dzięki temu monitoring zarejestrował jak mechanik wchodzi pod auto i wycina katalizator.
Tej nocy na ul. Parkowej w Lubaniu katalizatorów pozbawione zostały trzy auta: Honda, Renault i Audi. Złodzieje najprawdopodobniej zarobili kilkaset złotych, a właściciele aut ponieśli straty kilku tysięcy zł.
Właściciel Hondy zgłosił kradzież na policję, a w mediach społecznościowych opublikował nagranie, na którym widać złodziei. Po publikacji złodzieje skontaktowali się z poszkodowanym i próbowali grozić i zastraszać. Mężczyzna edytował nawet swój wpis i dodał - "Grube ryby się ob***ły i zastraszać próbowały". Niestety katalizator nie wrócił do właściciela.
Mężczyzna zapowiada, że osoba która rozpozna złodziei zostanie nagrodzona i pozostanie anonimowa.
Napisz komentarz
Komentarze