Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando Łużyc. Gospodarze tworzyli wiele zagrożeń pod bramką Purty, ale wydawałoby się prostych sytuacjach pudłowali Urbaniak, Monik, Staroń oraz Wadziński. Na pierwszą bramkę kibice musieli czekać aż do 44 minuty. Tuż przed końcem pierwszej części po dośrodkowaniu Chmielowca piłkę do własnej bramki skierował Kozioł.
W drugiej części spotkania Łużyce starały się podwyższyć prowadzenie, a Leśnik szukał swoich szans wyprowadzając kontrataki. Po jednej z takich akcji piłka wyszła na rzut rożny i Michał Bis doprowadził do wyrównania. Była 73 minuta spotkania, a Łużyce rzuciły się do ataku i po 10 minutach ponownie wyszły na prowadzenie. Piłkę w pole karne wstrzelił Buzała, a Mykola Chernyshenko dopełnił formalności. W doliczonym czasie gry gości dobił jeszcze Łukasz Staroń i lubanianie mogli świętować 11 z rzędu zwycięstwo.
Łużyce Lubań – Leśnik Osiecznica 3:1 (1:0)
Bramki: Kozioł 44’ (sam), Chernyshenko 83’, Staroń 90’+4 oraz Bis 73’
Żółte kartki: Furmański, Urbaniak oraz Kumosz, Bis, Kozioł, Pietrzak, Puzio
Sędziował: Kamil Olejarczyk
Widzów: 200
Łużyce: Trzajna – Chernyshenko, Monik, Buzała, Chmielowiec (59’ Karwecki), Berliński, Rymer (59’ Bojdziński), Furmański, Wadziński (82’ Sitek), Urbaniak (76’ Kusiak), Staroń
Leśnik: Purta - Pietrzak, Puzio, Pitek (55’ Broszko), Kozioł, Kumosz (46’ Bernacki), Bis, Bozhenko, Stachowski, Bednarz, Kaznowski
Napisz komentarz
Komentarze