W sobotę około godziny 19. na wysokości składu opału w Piasrzowicach doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Kierowca VW Golfa jadąc w stronę Zgorzelca stracił panowanie nad autem, wpadł do rowu, bokiem uderzył w przydrożny przepust i dachował. Według świadków, kierowca Golfa zaczął gwałtownie hamować, gdy wyjeżdżając zza zakrętu zobaczył terenowe Mithsubisi, włączające się do ruchu. Według osób jadących terenówką, VW jechał bardzo szybko i „pojawił się znikąd”, gdy już byli na K30-tce. - Golf rozbił się gdy przejechaliśmy już przez drogę – usłyszeliśmy.
VW podróżowały trzy osoby, w tym 7-letnie dziecko. Cała trójka opuściła Golfa z pomocą innych kierowców, jeszcze przed przyjazdem służb. Poszkodowani zostali przewiezieni do lubańskiego szpitala w celu przeprowadzenia badań.
Obecnie na miejscu pracują policjanci i wyjaśniają dokładny przebieg zdarzenia. Do czasu zakończenia czynności i ustalenia obrażeń DK 30 będzie zamknięta.
Sugerowane objazdy: w kierunku Zgorzelca przez Pisarzowice bądź drogą 296 i autostradą A4. W stronę Lubania przez Nową Karczmę i Siekierczyn.
Aktualizacja
Jak poinformował nas kierowca Golfa po zakończonym postępowaniu sprawcą kolizji uznano kierującego Mishsubisi.
Napisz komentarz
Komentarze