Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 12:40
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Zimny prysznic!

W 24 kolejce IV ligi dolnośląskiej podejmowaliśmy na własnym boisku Prochowiczankę Prochowice. Po ostatniej porażce w Grębocicach nasi zawodnicy chcieli udowodnić, że był to tylko wypadek przy pracy. Pełna pula miała tym razem zostać w Lubaniu.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Od początku spotkania było widać, że to Łużyce będą prowadzić grę. Goście byli cofnięci na własną połowę i zdecydowanie nastawieni na wyprowadzanie kontrataków. Ta taktyka przynosiła efekty, bo mimo dużego posiadania piłki to goście tworzyli groźne sytuacje. Najpierw w sytuacji sam na sam w 15 minucie fatalnie pomylił się Dańczak, a 7 minut później ponownie ten sam zawodnik strzelił wysoko ponad bramką. Łużyce nie wyciągnęły wniosków z obydwu powyższych sytuacji i w 23 minucie goście w końcu wyszli na prowadzenie. Ponownie w roli głównej wystąpił Dańczak, który obsłużył Długosza, a ten trafił do siatki. W 31 minucie ponownie groźną sytuację stworzyła Prochowiczanka, ale tym razem strzał Długosza bardzo dobrze odbił Trzajna. W pierwszej części spotkania Łużyce miały jedną szansę na wyrównanie. Po strzale głową Monika piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców drużyny Roberta Gajewskiego.

Na drugą część spotkania nasz zespół wyszedł z zupełnie innym nastawieniem i już w 47 minucie padła bramka wyrównująca. Bojdziński dostrzegł w polu karnym Staronia, a nasz najskuteczniejszy w tej rundzie zawodnik wyrównał stan meczu. W 49 minucie okazję na podwyższenie wyniku miał Buzała, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez Dominika Pazio. 6 minut później było już 2:1 dla naszego zespołu. Tym razem do Łużyce wyprowadziły kontratak, który skutecznym strzałem z 18 metrów zakończył Damian Buzała.

Dalsza część spotkania toczyła się głównie w środkowej strefie boiska i żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć klarownej sytacji, choć optyczną przewagę wciąż posiadały Łużyce. Po stronie gości próbowali Długosz i Małek, a u gospodarzy Furmański i Góraj. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się minimalnym zwycięstwem naszego zespołu stało się coś, czego długo nie mogliśmy zrozumieć. Najpierw w 86 minucie w polu karnym znalazł się Kamil Wójcik, który wepchnął piłkę do siatki, a w doliczonym czasie gry najaktywniejszy w zespole gości Długosz ograł Jakubczyka i lewą nogą tuż przy słupku ustalił wynik tego spotkania na 2:3.

Druga z rzędu porażka stała się więc faktem. Nasz zespół wciąż jest wiceliderem rozgrywek, ale przewaga nad grupą pościgową zmalała do 1 punktu. Zapraszamy na skrót tego spotkania wraz z wypowiedziami trenerów. Szansa na rehabilitację już we wtorek 03 maja – w Jędrzychowicach podejmiemy niepokonany w tej rundzie Apis.

Łużyce Lubań - Prochowiczanka Prochowice 2:3 (0:1)

Bramki: Staroń 47’, Buzała 55’ oraz Długosz 23’ i 90’, Wójcik K. 86’

Żółte kartki: Berliński, Wadziński oraz Dziaszyk, Pazio, Janusz Czerwona kartka: Berliński (90’ - druga żółta)
Widzów: 150
Sędziowali: Tomasz Zieliński oraz Sebastian Bęś i Dawid Huber

Łużyce: Trzajna - Karwecki (46’ Furmański), Monik (75’ Kusiak), Jakubczyk, Chernyshenko, Chmielowiec (85’ Rymer), Buzała, Berliński, Bojdziński (60’ Sitek), Wadziński (60’ Góraj), Staroń

Prochowiczanka: Janusz - Trochanowski (72’ Miska), Długosz, Dańczak, Waksmundzki (72’ Bekieszczuk), Wójcik A., Wójcik K., Małek, Ziembicki, Dziaszyk, Pazio

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kuchcik 06.05.2022 09:22
Serdecznie zapraszam cala druzyne i sztab trenerski na pozywny ryz do mojej kuchni na ksieginkach. Cudowne wlasciwosci ryzu dodadza chlopakom sily, wigoru i polotu i spowoduja, ze chlopaki zaczna wygrywac wszystkie mecze. 3 liga to bedzie pikus.

Toro 06.05.2022 07:02
Niema na czym grać w 3L

Hanna 04.05.2022 17:38
Po co te lamenty. Grają jak potrafią i IV liga wystarczy. Bez sensu napalać się na III ligę.

Fachman 02.05.2022 13:12
I to jest fontanna, a nie zimny prysznic, ha ha ha.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
Andrzejki
sport
Festiwal Kobiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama