Na przełomie roku w Uniegoszczy listy docierały w pakietach raz na dwa miesiące. Pod koniec lutego dostałem listy wysyłane w grudniu, kolejna paczka listów dotarła w kwietniu. – skarżył się z końcem kwietnia jeden z mieszkańców wioski pod Lubaniem.
Dziś sytuacja wróciła do normy, bo pracuje listonosz, który rozwozi listy dwa razy w tygodniu, a wcześniejsze problemy z terminowym dostarczaniem poczty miały wynikać z braków kadrowych.
Teraz problemy z działaniem Poczty Polskiej w Lubaniu zgłasza mieszkanka śródmieścia, która pyta mieszkańców ulic Rybackiej, Torowej i Młynarskiej, czy mają podobne problemy. Sprawa dotyczy doręczania przesyłek listowych i przekazów pieniężnych.
Od dłuższego czasu mieszkańcy narzekają na brak doręczeń. Listonosz w ogóle nie wchodzi do budynku i nie zostawia awizo, a po przyjściu do placówki pocztowej okazuje się, że list lub przekaz jest i czeka. Zdarza się, że listy docierają pod niewłaściwe adresy. Jeżeli mają Państwo podobne problemy poproszę o odzew, bo tak być nie może.
Tu przyłączamy się do prośby czytelniczki i mówimy - sprawdzam. Prosimy zgłaszajcie nam pojawiające się problemy. Jeżeli te potwierdzą się, bądź będzie ich więcej, będziemy sprawę wyjaśniać.
Napisz komentarz
Komentarze