poczta-polska

Jakość usług placówki Poczty Polskiej w Lubaniu wciąż jest daleka od normalności. Dziś jeden z naszych czytelników odebrał list polecony, który był awizowany z jutrzejszą datą.

Problemy z Pocztą Polską ma już chyba większość mieszkańców powiatu lubańskiego i jak pokazuje doświadczenie nie jest to już problem lokalny. Sprawą lubańskiej placówki zajmuje się prokuratura, policja i sama Poczta Polska. Niestety te działania nie przynoszą efektu, dlatego mieszkańcy oczekują interwencji samorządu.

Wracamy do sprawy, bo docierają do nas sprzeczne sygnały. Zapytaliśmy o działalność lubańskiej poczty Prokuraturę i samą Pocztę Polską, pytamy też Was, czy rzeczywiście wszystko gra, a raczej dociera?

Poczta Polska wprowadza program naprawczy w lubańskiej placówce, a do naszej redakcji zgłaszają się kolejni poszkodowani mieszkańcy. Prokuratura prowadzi śledztwo i nadal ustala krąg pokrzywdzonych.

Adresaci z powiatu lubańskiego nadal na próżno wypatrują swoich listów. Doszło do tego, że w lubańskiej placówce nie da się już złożyć skargi, czy interweniować (jak dotychczas), bo kierownictwo po prostu nie przyjmuje klientów. Zapytaliśmy rzecznika Poczty Polskiej, kiedy listy w końcu dotrą do adresatów?

Przez ostatni rok większość mieszkańców powiatu lubańskiego otrzymywała pocztę albo z kilkumiesięcznym opóźnieniem, albo wcale przesyłki do nich nie docierały. Interwencje w lubańskiej placówce Poczty Polskiej, skargi nie tylko do samego operatora, ale i za pośrednictwem innych instytucji nie przyniosły spodziewanego efektu, a o własne przesyłki trzeba "toczyć walkę" na lubańskiej poczcie. Skala problemu spowodowała, że sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Postepowanie trwa, a poszkodowani mogą się zgłaszać.

Dla mieszkańców ul. Różanej i 1-go Maja w Lubaniu wyszło słońce. Po tygodniach wyczekiwania, wczoraj korespondencja zapchała ich skrzynki pocztowe. Dotarły pozdrowienia z wakacji z 6 sierpnia i rachunki z trzech miesięcy. Ale szczęścia co nie miara, bo jednak jakaś korespondencja dotarła. Lubańska poczta świadczy tak wybitnie swoje usługi, że aż ciężko w to uwierzyć.

Od kilku miesięcy otrzymujemy od czytelników sygnały, że listy dostarczane przez Pocztę Polską w Lubaniu nie docierają do adresatów, a jak docierają to z miesięcznym lub dłuższym opóźnieniem. Nie ma żartów, bo mieszkańcy nie znajdują w swoich skrzynkach listów ze szpitali, urzędu skarbowego czy sądu. W czeluściach doręczeń giną rachunki i upomnienia, a konsekwencje ponoszą już tylko adresaci.

O tym obowiązku wielu kierowców zapomina. Za odbiornik radiowy zamontowany w samochodzie też trzeba uiścić opłatę. Na zapominalskich czekają surowe kary.

Jedna z mieszkanek Lubania ma problem z doręczanymi przesyłkami pocztowymi. To coś nie dojdzie, to list trafi pod niewłaściwy adres. Zdarza się też, że listonosz nie zostawi awizo, gdy polecony czeka na poczcie. Czy macie podobne doświadczenia?

To internauci wybiorą najpiękniejszy znaczek starego kontynentu w 2021 roku. Polska zgłosiła do konkursu projekt Bożydara Grozdewa. W tej edycji hasłem przewodnim są zwierzęta zagrożone wyginięciem.

Markety portugalskiej sieci będą czynne w niedziele. To możliwe, bo zakaz handlu pomaga obejść państwowa spółka.