W Milikowie, gmina Nowogrodziec, 23 czerwca podczas próby zatrzymania, 35-latek zaatakował policjantów. Był agresywny, kopał i uderzał, zachowywał się irracjonalnie oraz kompletnie nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Doszło do szarpaniny, podczas której mężczyzna wyrwał funkcjonariuszowi broń służbową i oddał jeden strzał. Nikomu nic się nie stało, ale mężczyzna uciekł. Policyjna obława trwała niespełna trzy dni. W akcję włączyli się również policjanci z innych jednostek. Najpierw mundurowi zatrzymali 28-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego, który ukrywał i pomagał zbiegowi, a w nocy z 25 na 26 czerwca policjanci zatrzymali 35-latka.
Obaj podejrzani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, gdzie usłyszeli zarzuty. Pomocnikowi przestępcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawca za czynną napaść na policjantów i groźby kierowane wobec funkcjonariuszy oraz ich znieważenie, został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Podejrzany działał w warunkach powrotu do przestępstwa, dlatego też za popełnione czyny grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. - informuje aspirant sztabowy Anna Kublik-Rościszewska, KPP Bolesławiec.
Dodatkowo zatrzymany ma do odbycia zaległą karę prawie 5 lat więzienia, między innymi za kradzieże i włamania, których dopuścił się wcześniej.
Napisz komentarz
Komentarze