Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:16
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Po pożarze Borów Dolnośląskich muszą interweniować saperzy, pogorzelisko jest niebezpieczne

Tydzień temu wybuchł ogromny pożar Borów Dolnośląskich. W sumie spłonęło około 80 ha lasu - 40 ha w Nadleśnictwie Pieńsk i 40 ha w Nadleśnictwie Ruszów. Akcja gaśnicza była wyjątkowo trudna i niebezpieczna, a dogaszanie trwało kilka dni. Pogorzelisko odsłoniło niebezpieczne pozostałości z II wojny światowej jeszcze w trakcie akcji gaśniczej, dlatego na miejscu od dwóch dni pracują saperzy.

Autor: Patrol Saperski z 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu

Patrol Saperski z 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu od dwóch dni pracuje w lesie w Bielawie Dolnej, gdzie saperzy usuwają niewybuchy na pogorzelisku po zeszłotygodniowym pożarze. 

Wczoraj było to 8 szt. granatów przeciwpiechotnych F-1 znalezione na skraju pogorzeliska (4 znalezione w czasie gaszenia lasu i 4 wykryte przez nas). Ze względu na silną korozję zawleczek zapalników musieliśmy je zdetonować w miejscu znalezienia. Niestety wybuchowe pozostałości wojenne to bardzo duże zagrożenie dla strażaków - informuje Patrol Saperski. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Baśka 01.07.2022 14:12
Czyli zrobiła się potencjalna działka pod inwestycję?

16tyLogin:) 01.07.2022 13:27
A gdyby tak sprawdzić tam, gdzie jeszcze pożaru nie było? Nie żebym coś sugerował. Leży tego trochę jeszcze. Tyle że to koszty itd...

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama