Do kradzieży doszło kilka dni temu, okradziony to pszczelarz z Bogatyni. Złodzieje pod osłoną nocy wywieźli całą pasiekę składającą się z trzydziestu uli.
Kilka uli - to warszawskie poszerzane, większość - wielkopolskie stojaki. Ule są koloru zielonego i brązowego. Zdarzenie zostało zgłoszone na policję. Prośba do wszystkich, którzy mogliby pomóc w ustaleniu sprawców tego czynu o przekazywanie informacji. Może ktoś widział lub słyszał o niedawno przywiezionych ulach, może słyszał o ofercie sprzedaży uli z pszczołami. Prosimy o sygnalizowanie takich zdarzeń. - piszą pszczelarze z Górnołużyckiego Stowarzyszenia Pszczelarzy w Zgorzelcu.
Podejrzewać można, że kradzież w tym czasie to nie przypadek. W tej chwili ule są pełne lipowego miodu, który należy do najsmaczniejszych. Zaprzyjaźniony z redakcją pszczelarz ocenił, że w tej chwili wartość jednego ula z pszczelą rodziną powiększona o cenę znajdującego się w nim miodu może przekraczać 1500 zł.
To nie pierwszy raz gdy dochodzi do kradzieży uli. Wcześniej dzięki informacjom od mieszkańców udawało się namierzyć złodziei. Miejmy nadzieję, że stanie się tak i tym razem.
Napisz komentarz
Komentarze