Przed miesiącem pisaliśmy o pracowniku, który ukradł firmowego busa. Wcześniej dwóch pracowników bogatyńskiej firmy wystawiło ogłoszenie sprzedaży pompy głębinowej, którą po znalezieniu kupca zamierzali ukraść pracodawcy. Innym razem pracownica regularnie okradała sklep w którym pracowała. Niestety nie są to odosobnione przypadki okazuje się, że okradanie pracodawców jest częstsze niż mogłoby się wydawać.
Przed sądem w Świdnicy stanie 20 osób pracujących w fabryce pasty do zębów Colgate. Grozi im do 10 lat więzienia, bo – jak się okazuje – od 2014 r. w całym kraju nielegalnie były sprzedawane pasty do zębów i płyny do płukania jamy ustnej. Towar był oczywiście tańszy niż w sklepach.
Pracownicy-przestępcy, bo to oni właśnie stali za tym procederem, działali np. tak, że część towaru trafiało na palety jako odpady, a potem ten sam towar był sprzedawany w internecie.
Zarząd firmy zatrudnił firmę detektywistyczną, której udało się zatrzymać kuriera. Sprawę zgłoszono policji, nastąpiły przeszukania i zatrzymano trzy osoby najbardziej zaangażowane w kradzież – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy, serwisowi mojaswidnica.pl.
Firma Colgate straciła na tym ponad 2 miliony złotych.
Najnowsza akcja policji dotyczy Warszawy. Chodzi o 46-latka, który pracował w firmie informatycznej. Ginęły tam laptopy.
Był osobą odpowiedzialną między innymi za wydawane sprzętu komputerowego pracownikom. Okazało się, że mężczyzna przez ostanie kilka miesięcy, wychodząc z pracy, wkładał do plecaka po jednym laptopie i od razu zanosił do lombardu. W ten sposób „upłynnił” 23 komputery o łącznej wartości ponad 100 tys. zł – informuje podinsp. Robert Szumiata ze stołecznej policji.
To – zaznaczmy – tylko udowodniona liczba skradzionych laptopów, bo straty firmy są znacznie większe. Mężczyzna przyznał się tylko do 100 kradzieży, a zginęło aż 266 sztuk.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu nie tylko „namierzyli” i zatrzymali podejrzanego, ale także odzyskali już 32 laptopy wraz z akcesoriami. Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone, że zarzuty dotyczące 46-latka zostaną rozszerzone – dodaje podinspektor.
Napisz komentarz
Komentarze