Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 09:18
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

24 tys. litrów niebezpiecznych substancji trzymał na podwórku

Bolesławieccy policjanci zatrzymali mężczyznę, prokurator postawił zarzut, a sąd zastosował tymczasowy areszt. Podejrzanemu o naruszanie przepisów w postępowaniu z odpadami grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
24 tys. litrów niebezpiecznych substancji trzymał na podwórku

Na 2 miesiące trafił do aresztu Rafał J., 49-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego. Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak na terenie jego posesji znalezione zostały niebezpieczne odpady. Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzany nie tylko przechowywał 24 pojemniki z odpadami, każdy po tysiąc litrów, ale również jest odpowiedzialny za ich transport.

Mężczyzna odbierał niebezpieczne odpady od firm na terenie kraju i przechowywał bez wymaganych zezwoleń na prywatnym terenie. Z kart przekazania odpadów wynikało, że miał je jedynie transportować dalej, ale tego nie robił. 24 pojemniki typu mauzer zawierały 24 tysiące litrów pozostałości po produkcji farb, rozpuszczalników itd.

Po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, Rafałowi J. zostały przedstawione zarzuty dwóch przestępstw z art. 183 § 1 kk. Podejrzany nie przyznał się do ich popełnienia i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator skierował następnie skuteczny wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. - informuje Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze.

To nie pierwsze takie przestępstwo 49-latka. Podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu. Wtedy mężczyzna także przechowywał u siebie takie odpady. Sprawa trafiła wówczas do sądu, a wyrok zapadł 9 września tego roku i nie jest jeszcze prawomocny. Za przewóz i składowanie niebezpiecznych odpadów na terenie Bolesławca w okresie od października 2020 roku do stycznia 2021 roku Sąd wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata, grzywnę w wysokości 140 tysięcy złotych oraz nałożył obowiązek prawidłowej utylizacji niebezpiecznych odpadów. 

Zarówno policjanci, prokuratorzy, jak i sędzia byli tego samego zdania, że wobec podejrzanego potrzebne jest zastosowanie środka zapobiegawczego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany, a za naruszanie przepisów w postępowaniu z odpadami grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
olga 19.09.2022 09:09
Przezimuje zimę, cieplutko, jeść dadzą, do lekarza zawiozą i dalej zrobi to samo, Sprzedać własność tego osobnika i zutylizować odpady

dlb 18.09.2022 21:02
jak jego teren to sprzedać a pieniądzmi opłacić utylizację tych śmieci system sprawiedliwości jest słaby i ludzie są bezkarni robieniu problemów innym dziś przestępca ma więcej praw niż ofiara, co jest chorobą naszego społeczeństwa

Mirek 17.09.2022 15:59
Kasę wziął i co go interesuje reszta ? sąsiedzi mają przerąbane

Anty 17.09.2022 09:24
I co z tego że posiedzi w kiciu skoro podatnik musi zapłacić za utylizacje. Chory system.

M 17.09.2022 09:23
Co zarobil to jego. A odsiadka zima w cieplym pomieszczeniu to rarytas

iou 17.09.2022 08:03
Czy tego pana stać na utylizację , jeżeli nie ,to wieloletnie więzienie i zasądzony przymus pracy przy utylizacji odpadów i zanieczyszczeń

Reklama
Reklama
Reklama
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama