Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 23 stycznia 2025 03:30
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Łużyce Lubań. Pechowy remis

W 8 kolejce IV ligi dolnośląskiej do Lubania przyjechał zespół ze Złotoryi. Górnik przed tą kolejką miał na swoim koncie 12 punktów (6 miejsce). Łużyce z 1 oczkiem więcej zajmowały 4 miejsce.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Trudne warunki pogodowe czekały dziś oba zespoły. Mocno padający deszcz sprawiał, że murawa była śliska, a zawodnicy często nie mogli utrzymać równowagi. W 16 minucie szansę na objęcie prowadzenia miał nasz zespół. Dobrze rozprowadzona akcja zakończyła się dośrodkowaniem Chernyshenki, a mało brakowało a Oskar Małecki zdobyłby bramkę samobójczą. Ostatecznie jednak skończyło się na rzucie rożnym. Kolejną dobrą okazję Łużyce stworzyły w 28 minucie. Ponownie wrzucał Chernyshenko, a tym razem milimetrów zabrakło Kamilowi Sitkowi, który został uprzedzony w ostatniej chwili przez obrońcę gości. W dalszej części gry to nasz zespół posiadał optyczną przewagę, jednak do przerwy bramki nie padły.

Druga część spotkania rozpoczęła się dość spokojnie, a nasz zespół wciąż starał się prowadzić grę. W pierwszych 15 minutach swoje szanse mieli m.in. Urbaniak i Mlonek, ale obrona Górnika nie dała się zaskoczyć. Kiedy wydawało się, że bramkę strzelą Łużyce w 66 minucie kontrę wyprowadzili goście ze Złotoryi. Michał Trzajna sfaulował w polu karnym Jakuba Olewnika, a sędzia wskazał na rzut karny. Do jedenastki podszedł Jakub Tycel i strzelił… nad poprzeczką!

Mecz po chwili się wyrównał, a goście ze Złotoryi coraz częściej zaczęli dochodzić do głosu i próbowali przejąć kontrolę nad meczem. To Łużyce jednak w końcu dopięły swego! W 84 minucie Szymon Chmielowiec przejął piłkę wybitą przez obrońcę gości i płaskim strzałem z 17 metrów otworzył wynik tego meczu. Spotkanie się ożywiło, a zespół Krzysztofa Kaliciaka dążył do wyrównania. Udało się w 89 minucie, kiedy w zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Nowosielski, dobijając piłkę obronioną przez Michała Trzajnę. Ostatecznie, po dobrym spotkaniu oba zespoły podzieliły się punktami.

Łużyce Lubań - Górnik Złotoryja 1:1 (0:0)

Bramki: Chmielowiec (84’) oraz Nowosielski (89’)

Żółte kartki: Berliński, Chernyshenko, Mlonek oraz Bozhenko
Czerwone kartki:
Sędziowali: Mateusz Lombardo oraz Marcin Krupa i Adamedusz Opaliński

Widzów: 100

Łużyce: Trzajna - Chmielowiec, Kozioł, Monik, Chernyshenko, Bojdziński, Berliński, Mlonek, Zachaczewski, Sitek, Urbaniak oraz Wadziński, Misiewicz, Młynarski, Szpytma

Górnik: Piotrowski - Franczak, Olewnik, Maliutin, Kaliciak, Tycel, Dudzic, Zagórski, Małecki, Bozhenko, Poparda oraz Nowosielski, Antosik, Gontarek

 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Walki talki 05.10.2022 10:53
To nie jest pechowy remis... Najzwyczajniej Łużyce będą walczyły o utrzymanie. Bardzo dużo drużyn spada,a Łużyce nie grają piłki na awans.

Reklama
Reklama
WOSP bieg
WOŚP MOSiR
WOŚP Olszyna
WOŚP Lubań
WOŚP Gmina Lubań
wosp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama