Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 23 listopada 2024 01:23
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Piesi pasach? Trwa spór, czy zaostrzone przepisy pomogły im czy nie

Czy zaostrzone przepisy mające skuteczniej chronić pieszych działają? To zależy to od tego, jakie dane zestawi się ze sobą.

Podobnie jak w innych częściach kraju, tak w Lubaniu stosunkowo często dochodzi do potrąceń pieszych. 14 października na przejściu dla pieszych na ul. Warszawskiej w Lubaniu kierowca seata potrącił seniorkę, która na wózku inwalidzkim przejeżdżała na druga stronę ulicy. Niestety poszkodowana 70-latka w wyniku odniesionych obrażeń zmarła. Zaledwie dwa tygodnie później na ul. Podwale, również na przejściu dla pieszych, potrącony został 55-latek. Mężczyzna trafił do szpitala ze złamaniami kończyn. 
Każda sytuacja jest inna i ciężko obwinić za potrącenie pieszego korzystającego z przejścia, jednak wiele osób wskazuje, że przyczyną może być zmiana przepisów i nadanie pieszym bezwzględnego pierwszeństwa. 

Osoba na pasach ma bezwzględne pierwszeństwo

Od połowy 2021 roku piesi są pod specjalną ochroną. W myśl wprowadzonych wówczas przepisów osoba znajdująca się na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo, a kiedy się do niego zbliża, kierowca musi zwolnić i zachować szczególną ostrożność.

We wrześniu tego roku weszły w życie nowe przypisy pozwalające pieszemu przejść jezdnię w niemal dowolnym miejscu, jeżeli w pobliżu nie ma pasów. Musi przy tym ustąpić jednak pierwszeństwa samochodom, a jeżeli jest to droga dla rowerów, to także rowerzystom.

Czy wszystkie te zmiany działają i pieszych na pasach ginie mniej? Właśnie trwa na ten temat dyskusja. Chodzi o liczby i statystyki. Część analityków uważa, że nie widać poprawy, a wręcz sytuacja się pogorszyła.

Od 1 stycznia do 27 września tego roku na przejściach dla pieszych zanotowano 1598 wypadków, 96 ofiar śmiertelnych wśród pieszych i 943 rannych pieszych. W tym samym okresie 2021 r. te dane wyglądały następująco 1320 wypadków, 83 ofiary śmiertelne wśród pieszych i 1280 rannych pieszych.

Na podstawie tych danych Interia wyciąga następujące wnioski: odnotowano wzrost liczby wypadków na przejściach o 38 proc., liczby zabitych w wypadkach na przejściach o 33 proc., liczby rannych w wypadkach na przejściach o 39 proc.

Słowem, nowe przepisy nie działają.

Trzeba porównywać ze sobą inne lata

Ale tę analizę obciążają błędy, na które zwraca uwagę serwis brd24.pl. Otóż najnowsze dane są porównywane z 2021 rokiem, a nawet z 2020. A to były lata covidowe, kiedy ruch samochodowy był znacznie mniejszy. Wskazywała na to również Najwyższa Izba Kontroli, analizując stan bezpieczeństwa na polskich drogach, a GDDKiA wiosną 2020 r. podliczyła, że: 

"Od 25 proc. w dni powszednie do 55 proc. w niedzielę – o tyle zmalał ruch na drogach krajowych pomiędzy 16 a 22 marca w porównaniu do początku tego miesiąca. Takie dane płyną ze stanowisk automatycznego pomiaru ruch".

Właśnie na pandemiczne czasy w kontekście pieszych zwraca uwagę brd24.pl.

"Najlepszą dostępną dziś miarą powinna być zatem średnia liczba ofiar śmiertelnych na przejściach dla pieszych w latach poprzedzających pandemię. W latach 2016-2019 na przejściach dla pieszych w okresach styczeń-maj ginęło w Polsce średnio 91 osób" – czytamy.

Oznacza to, że przed pandemią koronawirusa w Polsce ginęło na pasach średnio 91 osób w wypadkach, a po zmianie prawa jest 60 takich przypadków. A zatem mamy spadek o 34 proc.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kolo 02.04.2023 10:15
Ktoś powinien za to odpowiedzieć...za ten chory przepis. Ludzie bezczelnie sami wchodzą pod jadace auta nie upewniając sie ze auto sie zatrzyma. Nie ten kraj na ten przepis.

Benz 16.11.2022 12:28
Pieszy powinien mieć obowiazek stanąć 3 s i sie rozglądać jak nie 500 zl mandatu

PISdu 13.11.2022 21:36
Zaostrzone przepisy Zdecydowanie zaszkodziły!!!! Piesi chodzą teraz jak święte krowy, jeden na 5 popatrzy w lewo i w prawo tak jak nas uczono kiedyś. Aktualnie wina zawsze będzie kierującego! Pieszy ma dużo lepszą widoczność i możliwość nasłuchu otoczenia co za tym idzie czasu reakcji!!! Chyba żaden kierowca nie chce celowo nikogo przejechać! Ten kto wymyślił te przepisy jest równie winny wypadkom co sami sprawcy!!! Często widzę jak piesi krzyczą do kierowców, pokazują środkowy palec bo nagle się zdecydowali przejść. Brawo twórcy przepisów!!! Oby Was to spotkało!

Jedz na wakacje do niemiec 14.11.2022 12:06
Na zachód od polski w krajach UE takie przepisy są od dekad tylko w Polsce funkcjonuje jeszcze PGRowska mentalność lub nowo bogackie wiesniactwo.

Rafi 13.11.2022 20:32
*** drogowy jak w całym państwie sami policiańci nie widzą co i jak przed przejściem dla pieszych !

kierowci 13.11.2022 13:17
Oczami kierowcy wiekszosc pieszych wchodzacych na przejscie nie spogladaja czy nie nadjezdza samochod interesuje ich tylko przejsci boki juz nie, gdyz uwazaja ze maja pierszenstwo przejscia. Prosze zwrocic uwage na przejsciach dla pieszych na ulicy Kopernika przy szkolach mlodzi ludzie stoja na chodniku przy przejsci i nie wiadomo czy maja ochote a okazuje sie ze czekaja na kolege lub kolezanke

Jan 13.11.2022 09:13
Wcześniejsza zasada :stań, rozglądnij się - można to przechodż była bezpieczna dla obu stron. Teraz jadąc obserwuję ruch uliczny i jednocześnie zastanawiam się czy pieszy idąc w okolicy przejścia ma zamiar przechodzić czy nie. Z bojażni o kary zatrzymuję się tamując ruch , a pieszy spogląda i idzie dalej. Przepis walnięty zapisem "zbliża się do przejścia" , a co za tym idzie wyłączenie odpowiedzialności pieszego - wygoda dla Policji - zawsze winny kierujący.

TIRdriver 13.11.2022 05:54
Jak zawsze i wszędzie przydaje się zdrowy rozsądek. A czasem trochę życzliwości. Dlaczego ktoś zakłada, że jemu spieszy się bardziej? Oraz zrozumienia. Pieszemu łatwiej zatrzymać się na 2-3 sekundy, niż mnie zatrzymać a potem rozpędzić znowu 40to tonowy zestaw.

xcvb 12.11.2022 16:04
Zasada jest zawsze ta sama, pierwszeństwo ma twardszy, jeśli ktoś ładuje na przejście jak czołg bo ma pierwszeństwo to niech się liczy z tym że następne piwko będzie pił u jezuska, przepisy przepisami, zawsze trzeba patrzyć co kto robi i jak się zachowuje, ktoś może się zamyślić, nie zauważyć itp. przepisy nie ratują życia, a trzeźwe ocenienie sytuacji, czy to pasy czy praca, gdziekolwiek jesteśmy cokolwiek robimy.

Marek 12.11.2022 14:53
Kochani piesi, macie na pasach bezwzględne pierwszeństwo, korzystajcie z tego przywileju, nie rozglądajcie się ani na prawo ani na lewo, głowa do góry i nogami do przodu 👍

Mariusz 13.11.2022 16:06
Nie kuś pieszych, nie zamierzam siedzieć za ich bezmyslnosci i chore aspiracje msciwego ministra.

Kazo157 12.11.2022 13:49
Ok piesi mają pierwszeństwo a jak ma się zachować kierowca kiedy widzi jak dwie dewodki stoją przy pasach i nie mają zamiaru przejść tylko plotkuja

Grażka 12.11.2022 13:26
Bezwzględnie wina kierowcy auta. Wszędzie tylko nie w Polsce pieszy, a zwłaszcza osoba z niepełnosprawnością i ze szczególnymi potrzebami ma pierwszeństwo. U tak uwielbianych zachodnich sąsiadów, kierowca samochodu widząc, że do przejścia dla pieszych zbliża się np. osoba na wózku(nawet opiekunem) od razu musi przewidzieć, że wejdzie na pasy i zwalnia auto. Również w innym przypadku, gdzie nie ma wymalowanych pasów dla pieszych, przy widoku osoby na wózku, od razu zwalnia. W Polsce? Doszukujemy się "dziury w całym". Nie umiemy się dostosować do zasad i kombinujemy jak to omijać. W Polsce wszystko, co nowe budzi kontrowersje, niechęć, protesty. O wprowadzeniu, a właściwie dostosowaniu przepisów w tym zakresie, informowano już dużo wcześnie, więc był czas na zapoznanie, dostosowanie się, a nie teraz biadolić.

abc 13.11.2022 09:28
W końcu sensowny komentarz.

Krzysiek 13.11.2022 18:42
abc 13.11.2022 09:28
W końcu sensowny komentarz.
Komentarz sensowny, ale czy przepis? Mam odmienne zdanie w tej kwestii.

Gtees 12.11.2022 12:44
Bardzo dobrze jak ktoś durny im dał prawo wchodzenia bez rozejrzenia .

Witold 12.11.2022 10:16
Jedyna zasada przy tej durnowatej normalizacji powinna być taka. Zbliżam sie do przejścia jako pieszy - jadą samochody. Wchodzę dopiero wówczas kiedy się zatrzymały. Koniec - kropka! Przy takich zasadach potrąceń nie będzie. Trzeba brak pod uwagę nie tylko wolę kierującego ale cały mechanizm jakim steruje za kierownicą. Przecież może zawieść refleks, hamulce, bądź inna przyczyna (zdrowotna, czynnik niezależny) że się nie zatrzyma. I co? Szpital?

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama