Wczoraj po południu 90-letni mieszkaniec Gminy Nowogrodziec przyjechał do Lubania z zamiarem zakupu farelki. Jak sam mówił, po zaparkowaniu auta zaczął rozpytywać przechodniów o sklep, w którym może kupić takie urządzenie. Po dotarciu do jednego z marketów budowlanych i dokonaniu zakupu stracił orientację w terenie oraz zapomniał, gdzie zaparkował swój pojazd. Zaczął więc szukać pomocy.
Empatią wykazał się właściciel lokalnego punktu gastronomicznego, który po zauważeniu wyraźnie zaniepokojonego zaistniałą sytuacją seniora powiadomił dyżurnego Straży Miejskiej w Lubaniu, a po przybyciu strażników z własnej inicjatywy rozpoczął poszukiwania opisanego pojazdu. Starszy mężczyzna nie był w stanie wskazać funkcjonariuszom swego miejsca zamieszkania oraz parkingu, na którym pozostawił pojazd. Na szczęście 90-latek miał przy sobie dokumenty i pamiętał imię syna, z którym skontaktowali się miejscy strażnicy. Ostatecznie strażnicy przekazali synowi zagubionego ojca.
Straż Miejska w Lubaniu apeluje do rodzin i opiekunów osób starszych, którzy samotnie opuszczają dom, aby zadbali o ich bezpieczeństwo i m.in. wyposażały je w telefony komórkowe lub kartkę z numerem kontaktowym do siebie, co ułatwi poszukiwania w przypadkach zaginięć.
Napisz komentarz
Komentarze