W czwartek (04.05) mieszkaniec Lubania poinformował policję o znalezieniu niewybuchu przy ul. Brzozowej w Lubaniu. Patrol z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu, który na miejsce skierował dyżurny, potwierdził, że to przeciwpancerny pocisk artyleryjski kaliber 122 mm i może pochodzić z okresu II wojny światowej. Mundurowi zabezpieczali niebezpieczne znalezisko do dnia dzisiejszego do godzin porannych. Na miejsce wezwany został patrol Patrol saperski z 23. Pułku Artylerii w Bolesławcu. Znalezisko zostało zabezpieczone i przewiezione na poligon w celu zneutralizowania. - informuje asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.
Niewybuchy często odnajdywane są przez hobbystów zajmujących się detektorystyką. Jeżeli detektoryści działają w 100% legalnie znalezione niewybuchy każdorazowo zgłaszane są policji i podejmowane przez saperów w miejscu odnalezienia.
Nieco inaczej sprawy mają się gdy detektorysta woli uniknąć niewygodnych pytań. W Polsce można legalnie posiadać wykrywacz metali, jednak nie wolno bez odpowiednich dokumentów przy jego użyciu szukać zabytków. Tak więc detektoryści działający „na dziko” mają dwa wyjścia z sytuacji: albo niewybuch zakopać, albo - sporo ryzykując - podrzucić w miejsce gdzie znajdą go i zgłoszą spacerowicze.
Saperzy każdorazowo przypominają, że niewybuchów nie wolno dotykać ani przenosić, a ich odnalezienie za każdym razem trzeba zgłosić odpowiednim służbom. Trzeba pamiętać, że nie bez przyczyny saperzy takie znaleziska nazywają zardzewiałą śmiercią.
Napisz komentarz
Komentarze