Drogie Panie!
W obecnych czasach, MY KOBIETY jesteśmy w końcu decyzyjne: decydujemy, KIM BĘDZIEMY- wybieramy zawód, który odpowiada NAM i w którym możemy się REALIZOWAĆ, możemy ROZWIJAĆ swoje uzdolnienia i talenty, możemy podejmować szereg niezawisłych decyzji. Kształtujemy życie swoje i swojego otoczenia w zasadzie bez ograniczeń i całkiem dobrze nam to wychodzi.
Z tym, że w historii to absolutna nowość. Jeszcze niedawno, my kobiety, byłyśmy całkowicie podległe mężczyźnie, byłyśmy “zamknięte” w domach, w ciasnym myśleniu tych, którym podlegałyśmy.
Przez całe setki lat nie mieliśmy swoich praw obywatelskich, nie mogłyśmy o sobie decydować, nie mogłyśmy się edukować. Bez wykształcenia zarabiałyśmy mniej, o ile w ogóle mogłyśmy pracować, i byłyśmy całkowicie zależne finansowo.
Czy zdajecie sobie sprawę, że dopiero od 1921 r. Polki przestały być zobligowane prawnie do posłuszeństwa mężowi i dopiero wtedy mogły podejmować działania prawne niezależnie od woli męża!
Zyskałyśmy WOLNOŚĆ!
Z tym, że WOLNOŚĆ = ODPOWIEDZIALNOŚĆ , a ODPOWIEDZIALNOŚĆ to PODEJMOWANIE DECYZJI. Nie ma inaczej.
Naprawdę, nie ma: „Mnie to (np. polityka) nie interesuje”, bo interesuje Cię jak będzie wyglądało Twoje życie!!!Przed nami szczególny czas, czas wybierania ludzi, którzy będą mogli zadecydować o naszej WOLNOŚCI lub nam ją ograniczać, będą decydować o podatkach, o dostępie do służby zdrowia i wielu innych rzeczach, które będą wpływały na jakość NASZEGO ŻYCIA i jakość życia naszych bliskich. To nie jest gdzieś daleko od nas, gdzieś tam w polityce. To bezpośrednio nasze życie.
Dlatego bez względu na to, jakie masz poglądy polityczne, jakie zdanie na tematy społecznie kontrowersyjne - podejmij SWOJĄ DECYZJĘ i ZAGŁOSUJ.
Mamy możliwość DECYDOWANIA.
Dojrzałość do WOLNOŚCI to świadome kształtowanie swojego świata, a więc podejmowania decyzji!!! Nie „zgubmy” naszej decyzyjności w lekceważeniu tego, co ma na nas wpływ.
WIDZIMY SIĘ W LOKALACH WYBORCZYCH!
Córki, matki, żony, przyjaciółki – kobiety! Mamy prawo wpływać na kraj
Przed nami wybory i pewnie większość Polaków ma już serdecznie dosyć wojny polsko-polskiej. W efekcie wiele osób nie chce skorzystać z przywileju i prawa do decydowania o własnej i całego kraju przyszłości. Co więcej, największy odsetek tych, którzy mogą a nie chcą zagłosować notuje się wśród kobiet. Czy krwawy wysiłek naszych babek, walczących o prawa wyborcze ma pójść na marne? Czy kobiety ockną się dopiero wtedy, kiedy zupełnie i dobrowolnie zrezygnują ze swoich praw?
- 04.10.2023 15:18
Napisz komentarz
Komentarze