Jeden z czytelników informuje, że w Świeradowie-Zdroju, Pobiednej i Uboczu komuś wczoraj puściły nerwy i poniszczył banery wyborcze.
To co zobaczyłem na ulicach Świeradowa to szok! Prawdziwa wojna bilbordowa. Ktoś niszczy i zrywa banery wyborcze. Powinna zająć się tym policja. Jechałem przez Ubocze i Pobiedną i tam jest to samo, ale w Świeradowie dali czadu. Co to komu przeszkadza? I tak każdy zagłosuje jak chce. - usłyszeliśmy od Pana Artura.
Faktycznie zrywanie plakatów i niszczenie banerów wyborczych nikogo nie odwiedzie od głosowania na usuwanych kandydatów. Większość z wyborców ma już wyrobione poglądy i takie działania są zwykłym wandalizmem, który w dodatku zagrożony jest karą.
To nie pierwszy raz gdy w trakcie kampanii wyborczej nerwy sięgają zenitu - informowaliście nas również o zniszczonym banerze wyborczym kandydatki PiS w Olszynie.
Niszczone są banery kandydatów wszystkich partii politycznych, choć trzeba przyznać, że w trakcie kampanii wyborczej 2023 częściej ofiarami wandali padają kandydaci PiS.
Niestety pokusie nieuczciwej walki z konkurencją ulegają również sami kandydaci. Od innego z czytelników otrzymaliśmy zdjęcie senatora PiS, który swoim plakatem zakleił plakaty konkurentów z KO.
- Ślusarz miał tyle miejsca, a zakleił Jurka – odczytaliśmy w wiadomości od Pana Bartka, opatrzonej na dowód zdjęciem.
Napisz komentarz
Komentarze