Wczoraj o 16:15 ratownicy Górskiego Pogotowia Ratunkowego Karkonosze otrzymali zgłoszenie o turyście, który zabłądził w rejonie Czarnej Kopy na grzbiecie Karkonoszy. Młody mężczyzna po zdobyciu Śnieżki w drodze powrotnej, w kierunku Przełęczy Okraj, opadł z sił, zgubił szlak i nie był w stanie samodzielnie kontynuować wycieczki. Na pomoc wyruszył zespół ratowników z Karpacza.
Z uwagi na skrajnie trudne warunki panujące w górach, wiatr wiejący z prędkością 30 m/s (108 km./h), opad śniegu, temperaturę odczuwalną -21°C oraz potencjalnie długi czas dotarcia do poszkodowanego, poproszono o wsparcie w akcji ratunkowej kolegów z czeskiej Horská služba Krkonoše, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce i ewakuowali mężczyznę do stacji ratunkowej w Małej Upie. - informują ratownicy grupy GOPR Karkonosze.
Mężczyzna znajdował się w pierwszym stopniu hipotermii, temperatura jego ciała przy pierwszym pomiarze wynosiła 34,5°C po ogrzaniu i zbadaniu został przetransportowany na polską stronę Karkonoszy.
Ratownicy karkonoskiej grupy GOPR apelują o rozwagę i dostosowanie swoich turystycznych celów do panujących warunków.
Obecnie jesteśmy w obszarze oddziaływania silnego niżu, który bardzo mocno i negatywnie wpływa na warunki w górach. Intensywne opady śniegu w połączeniu z silnym wiatrem oraz niskimi temperaturami powodują, że wyjścia w wyższe partie gór stają się bardzo niebezpieczne. Na szlakach zawieje śnieżne formują głębokie zaspy, widzialność jest mocno ograniczona.
Napisz komentarz
Komentarze